Anna Fotyga: o rozmowy w sprawie powrotu Łukaszenki na scenę polityczną zabiegał sam Putin

Relacje Mińsk-Moskwa-Warszawa-Bruksela, czyli działania UE w sytuacji kryzysu migracyjnego i presja w Parlamencie Europejskim, a także broń chemiczna, która wciąż znajduje się na dnie Morza Bałtyckiego. M.in. o tym mówiła Anna Fotyga, europoseł PiS i była minister spraw zagranicznych w audycji „Gość Radia Gdańsk”. 

Anna Fotyga odniosła się do rozmowy Aleksandra Łukaszenki z Angelą Merkel. Przypomniała, że prezydent Andrzej Duda już zapowiedział, że nie uznamy żadnych ustaleń, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami. 

– Podpisuję się pod tym, co stwierdził prezydent Duda – powiedziała Anna Fotyga. – Próby porozumiewania się z autorytarnymi rządami są niedopuszczalne. To jest próba nadania nowej dynamiki polityce zagranicznej i dominacji. Obserwujemy to od dawna i się temu sprzeciwiamy – wyjaśniała. 

– Mówimy oczywiście o granicy Unii Europejskiej, ale to jest przede wszystkim granica Polski, więc Polacy mają pełne prawo tej granicy bronić. Zwróciła uwagę także na wcześniejsze wydarzenia – dodawała. 

– Teraz wchodzi w życie kolejny pakiet sankcji, ale przypominam, że po represjach Łukaszenki w 2016 roku sankcje były znacznie bardziej bolesne – przypomniała europoseł. – Natomiast bardzo istotne jest, że o rozmowy o powrót Łukaszenki na scenę polityczną zabiegał sam Putin i rozmowy Angeli Merkel są poddaniem się presji. To jest niedopuszczalne – podkreślała. 

Gość Radia Gdańsk odpowiadała także na pytania dotyczące m.in. wciąż aktualnego problemu broni chemicznej, jaka znajduje się na dnie Bałtyku. We wtorek Anna Fotyga zorganizowała konferencję, która była poświęcona temu tematowi.  

– Od kilku lat postrzegamy postęp – mówiła Anna Fotyga. – Udało się nam zebrać grupę osób powszechnie znanych na świecie, nawet reprezentujących naukę amerykańską i kanadyjską. Określane są kolejne programy, które będą realizowane – tłumaczyła. 

Zdaniem europoseł, która cytowała jednego z uczestników konferencji, warto byłoby dokonać już postępu w kwestii finansowania od badania wyizolowanych przypadków do precyzyjnego mapowania zagrożeń i określenia priorytetów. – Czyli które spośród zagrożeń zalegających na dnie wymagają natychmiastowego usuwania, a z którymi można byłoby poczekać – relacjonowała.


tm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj