Kolorowe, połyskujące, obłożone materiałem udającym szlachetne materiały, których wcale na nich nie było. Tak wyglądały gdańskie kamienice w okresie nowożytnym, czyli największego rozkwitu miasta. Ale kamienica kamienicy nierówna, jedne bogatsze inne biedniejsze.
Jak zatem było w dawnym Gdańsku? Dlaczego kamienice stały się punktem zapalnym wśród nadmotławskich artystów i skąd pochodziły najdroższe farby? O tym Danielowi Wojciechowskiemu opowiedziała doktor Anna Kriegseisen, autorka najnowszej książki „Kolory Gdańska”.
– Gdańsk, podobnie jak wszystkie inne miasta w tym okresie, czyli od XVI do końca XVIII wieku, mienił się barwami i złoceniami. Ale był też wyjątkowy, najbardziej podobny był do miast holenderskich, z których bezpośrednio czerpano wzory. Najbliższy był Amsterdamowi. I to, jak wyglądał kiedyś, możemy jeszcze zobaczyć tam, gdzie to się jeszcze zachowało – powiedziała autorka książki.
(fot. Wikimedia Commons)