Ta szafa jest niezwykła i uczy najmłodszych, że warto się dzielić. Ale będzie stać na jarmarku jeszcze tylko do czwartku

Już tylko do 23 grudnia na Targu Węglowym stać będzie specjalna szafa z zabawkami. W ramach akcji toycrossingu dzieci mogą zostawić w niej nieużywaną już, ale sprawną zabawkę lub wymienić ją na inną.

Akcja ma charakter ekologiczno-edukacyjny – uczy najmłodszych, że warto dzielić się z innymi. Szafa stoi na terenie Gdańskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego. Znajdziemy ją obok karuzeli.

EKOLOGICZNY WYMIAR DZIELENIA SIĘ

Inicjatywa ma na celu nie tylko edukowanie najmłodszych, ale również ponowne wprowadzenie do obiegu używanych zabawek, które mogą ucieszyć inne dzieci, zamiast trafić do kosza. Organizatorkami są Karolina Lubińska i Karolina Delota.

– Chodzi o to, żeby dawać dobry przykład dzieciom, żeby umiały się dzielić i wiedziały, że używane zabawki też są fajne. Po to, żeby dbać o planetę, wziąć używaną zabawkę zamiast kupować nową. Nie trzeba zostawiać swojej. Głównym celem jest to, żeby się dzielić. Niezwykłe zabawki zostawiane są tu w fantastycznym stanie – wyjaśnia Karolina Lubińska.

Oddawane zabawki muszą spełniać określone wymogi. – Powinny być wyprane, umyte i zapakowane tak, aby się nie zniszczyły. Jest śnieg i zła pogoda. Mogą spaść i się uszkodzić – przypomina Karolina Lubińska. Dzieci mogą zarówno wziąć, jak i oddać dowolną liczbę zabawek.

CO SĄDZĄ MIESZKAŃCY GDAŃSKA?

Gdańszczanie chwalą organizację akcji. – To fajne, że dzieci też mogą dzielić się z innymi, zwłaszcza w okresie świątecznym. Nie wszyscy rodzice mogą pozwolić sobie na to, żeby kupić zabawki. Uważam, że to również bardzo ekologiczne. Dzieci nie rzucą takiej zabawki w kąt, tylko przekażą ją dalej – mówi jedna z mieszkanek Gdańska.

– Moja wnuczka też ma zabawki do oddania, klocki Lego i inne. To dobra inicjatywa. Takie akcje powinny być organizowane częściej – dodaje inny mieszkaniec.

 

Marta Włodarczyk/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj