Do zatoczek autobusowych jesteśmy przyzwyczajeni od wielu lat. Autobusy zjeżdżają z jezdni, aby zatrzymać się na przystanku i jednocześnie umożliwić dalszy ruch innym pojazdom. Następnie włączają się ponownie do ruchu. Tymczasem w Gdańsku zrobiono na odwrót – wybudowano antyzatokę.
Czym jest antyzatoka? Sama nazwa już to określa: to odwrotność tradycyjnej zatoki autobusowej. Polega na powiększeniu miejsca, gdzie pasażerowie oczekują na miejski autobus kosztem jezdni. Poszerzany jest chodnik w miejscu, gdzie znajduje się wiata przystankowa, a jednocześnie zwężana jezdnia. Autobus zatem zatrzymuje się na pasie ruchu, a inni kierowcy, jadący za miejskim pojazdem, muszą się zatrzymać i czekać, aż pasażerowie wysiądą i wsiądą do autobusu.
ROZWIĄZANIE „MA USPOKOIĆ RUCH”
W Gdańsku – jak informuje miejski portal Gdansk.pl – właśnie zbudowano pierwszą taką antyzatokę. Zlokalizowana jest przy ul. Kochanowskiego. Jak możemy przeczytać na portalu, „takie rozwiązanie ma uspokoić ruch i poprawić bezpieczeństwo pieszych”.
– W związku z zakończeniem prac budowlanych przy ul. Kochanowskiego, od poniedziałku 24 stycznia, autobusy linii 149 i 249 zaczęły kursować stałymi trasami. Przy antyzatoce uruchomiona została nowa para przystanków „na żądanie”: „Wrzeszczańska” 01 i 02. Przystanki znajdują się przy ul. Kochanowskiego w okolicy posesji nr 13, pomiędzy przystankami „Nowa Gdańska” (n/ż) 01, 02 a „Klonowicza” 01, 02 – informuje Dagmara Szajda z Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
JEDEN PAS, DWA KIERUNKI
Klasyczna zatoka to miejscowe poszerzenie jezdni, najczęściej kosztem chodnika, mająca umożliwiać zatrzymanie się autobusu poza pasem ruchu. Antyzatoka to rozwiązanie odwrotne. Do wyznaczenia miejsca zatrzymania się autobusu poszerza się powierzchnię dla pieszych (chodnik lub peron przystankowy), a zawęża jezdnię.
Tak jest na ul. Kochanowskiego, na wysokości posesji przy ul. Wrzeszczańska 13. Oba pasy ruchu zostały zawężone w taki sposób, że na środku jezdni (w miejscu przystanku) powstał jeden pas, a ruch na nim odbywa się w dwóch kierunkach. Korzystają z niego zarówno osoby jadące w stronę ul. Kościuszki, jak i w kierunku ul. Uczniowskiej. – Dlatego kierowcy muszą zwrócić uwagę na możliwość nadjechania innego pojazdu z przeciwnego kierunku. Powinno się to przełożyć na większą ostrożność i mniejszą prędkość jazdy – przekonują przedstawiciele ZTM w Gdańsku.
„BO JEŹDZILI ZA SZYBKO”
Jak wykazały przeprowadzone przez GZDiZ analizy ruchu, kierowcy na ul. Kochanowskiego jeździli dotąd ze średnią prędkością powyżej 50 km/h, choć obowiązuje tam strefa Tempo 30. Na problem zbyt szybko jadących aut zwracali uwagę również mieszkańcy.
Powstanie antyzatoki, według inicjatorów tego pomysłu, ma zmniejszyć ryzyko potrącenia osób wysiadających z autobusu.
raf