W „Manufakturze Reportażu” tym razem historia z lasu Krzeminieńskiego – pani Maria Dziedzina, emerytowana nauczycielka ze Szczawnicy, znalazła tam ślady ojca, który po wojnie nie oddał broni i szukał innej Polski. Zamiast niej znalazł śmierć.
Do 1955 roku Józef Walkosz ukrywał się wraz z innymi żołnierzami niezłomnymi z grupy Stanisława Perełki. Zginął wydany przez mieszkańca Obidzy. Dziś w pienińskim lesie stoi kamienny obelisk, a na nim widnieją dwa nazwiska. Jedno – ojca pani Marii.
Na spotkanie z historią zaprasza Anna Rębas.
(Fot. archiwum prywatne/Aleksander Majerczak)