Na polsko-ukraińskiej granicy dochodzi do rasizmu? Szef Rady Europejskiej ostrzega: „to rosyjska propaganda”

(fot. Twitter/Charles Michel)

Rasizm na polsko-ukraińskiej granicy to rosyjska propaganda – powiedział w niedzielę w wywiadzie dla radia France Inter przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, komentując doniesienia o dyskryminacji afrykańskich studentów uciekających z Ukrainy.

– Rosja uruchomiła wrogą propagandę, aby spróbować zaszczepić podejrzenia, wątpliwości w krajach afrykańskich w czasie, gdy prowadziliśmy dyplomatyczną batalię w ONZ przeciwko wojnie w Ukrainie – skomentował przewodniczący Rady Europejskiej.

„NIE DOCHODZI DO ŚWIADOMEJ DYSKRYMINACJI KOGOKOLWIEK”

– To prawda, że po stronie ukraińskiej przez kilka dni stały bardzo długie kolejki na granicy (…), bo Ukraińcy chcieli ustalić, kim byli ludzie opuszczający terytorium kraju – przyznał Michel, który w środę udał się na polsko-ukraińską granicę. Zapewnił, że ani po stronie ukraińskiej, ani po stronie polskiej „nie dochodzi do świadomej dyskryminacji kogokolwiek”.

Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło w środę rezolucję, która domaga się od Rosji natychmiastowego zaprzestania stosowania siły wobec Ukrainy. Dokument przyjęto przytłaczającą większością 141 głosów za, przy 5 głosach przeciw i 35 wstrzymujących się, z których prawie połowa pochodziła z krajów afrykańskich.

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj