Od 24 lutego 2022 do Europy wróciła wojna. Wojsko Rosyjskie napadło na Ukrainę. Kilka godzin po inwazji wielu gdańszczan przyszło zamanifestować swój sprzeciw i Solidarność z narodem Ukraińskim. Pod konsulatami ambasadami rozpoczęły się wiece.
Przy placu Solidarności, na uboczu siedział starszy pan. Nie pochodził z Ukrainy, był rodowitym Gdańszczaninem. Miał na imię Ryszard.
Opowiadał, jak w grudniu 1970r., w tym samym miejscu co teraz, przy bramie nr 2, stał razem z innymi stoczniowcami. Mówił o strzałach, które tu właśnie zabiły jego kolegów. Ryszard przyszedł na plac Solidarności, żeby wesprzeć Ukraińców, lecz to miejsce nadal wywołuje w nim strach i pamięć o traumie sprzed 50 lat.
Reportaż Anny Rębas „Strach i Pamięc” został zrealizowany przez Stefana Kotiuka.
aKa