Gościem audycji była Katarzyna Kaczmarek, pielęgniarka i ratowniczka medyczna, członkini Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Była na misjach humanitarnych w Etiopii i Peru. Na przełomie lutego i marca razem z grupą lekarzy ruszyła na misję medyczną na Madagaskar. Co tam się wydarzyło, że zaistniała potrzeba, aby się tam udać?
– W Madagaskar uderzyły dwa cyklony. Jeden nastąpił po drugim, co nie zdarza się zbyt często. Niestety, zniszczenia były tak potężne, że władze poprosiły o międzynarodową pomoc. Nie dawali sobie sami rady ze skutkami tego kataklizmu. Działaliśmy pod auspicjami Unii Europejskiej. W praktyce oznaczało to, że na miejscu byli także wysłani członkowie, którzy bezpośrednio pomagali nam wszystko zorganizować. To wygląda tak, że dojeżdżamy na miejsce i trzeba na bieżąco koordynować. To jest również ogromne wyzwanie logistyczne, dlatego też za każdym razem na misję wyjeżdżają osoby, które organizują wszystkie przejazdy czy ostatnie zakupy leków lub sprzętu. Tego ostatniego przywieźliśmy ze sobą łącznie półtorej tony, ale i tak na miejscu musieliśmy sporo rzeczy dokupić – wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek w rozmowie z Joanną Matuszewską.
– Oprócz nas były przysłane dwa zespoły pomocowe z Francji i Niemiec, ale to nie były grupy medyczne. Oni zajmowali się systemem uzdatniania wody. Natomiast jeżeli chodzi o zespół ratunkowy, to pojechaliśmy tylko my – dodaje.
STANDARDY WHO
Co to oznacza, że zespół medyczny ma certyfikację Światowej Organizacji Zdrowia WHO?
– To jest coś, czym możemy się poszczycić, ponieważ jesteśmy jednym z 32 takich zespołów na świecie, a jedynym takim zespołem w Polsce, który taką certyfikację posiada. Oznacza to, że mamy bardzo dużo procedur, trzymamy się pewnych standardów, które WHO od nas wymagało, aby dostać tę certyfikację. Chodzi w tym o to, że jeżeli gdzieś jakaś katastrofa naturalna się wydarzy, dany kraj poprosi o pomoc międzynarodową, to WHO koordynuje właśnie tymi zespołami, które mają certyfikację, aby udały się na miejsce i pomogły – dodaje ratowniczka medyczna.
Posłuchaj całej rozmowy:
Joanna Matuszewska/pb