W piątek, 20 maja, obchodziliśmy Światowy Dzień Pszczół. Z tej okazji pan Jan Freda ze swoją córką Izabelą Wroną odwiedzali przedszkole w Gdyni, by opowiedzieć o swojej pasji, którą jest właśnie hodowla pszczół. Kiedy wracali, nadajniki GPS umieszczone w ulach powiadomiły ich, że coś jest nie tak.
Okazało się, że tuż po godzinie 11:00 wszystkie 20 uli z jedynej niemonitorowanej pasieki zostało wywróconych. Teraz właściciele całe dnie poświęcają na ratowaniu tego, co się da.
Wszyscy zadają sobie pytanie, kto mógł zrobić coś takiego? Najbliższe zabudowania są oddalone od pasieki o co najmniej 500 metrów, a przy wejściu umieszczona była tablica z numerem telefonu, co wskazuje że atak był celowy. Sprawca musiał się także zabezpieczyć przed użądleniami.
Sprawą zajmuje się policja z Trąbek Wielkich. Z pomocą zwraca się środowisko pszczelarskie i okoliczne gminy.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Filip Jędruch/mm