Potrzebne są pieniądze na kolonie dla ubogich dzieci z Wileńszczyzny. Zbiórkę zorganizował ksiądz Jarosław Wąsowicz, publicysta, kapelan Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Ziemi Wileńskiej. Brakuje jeszcze 20 proc. potrzebnej kwoty, czyli 15 tysięcy złotych.
– Już od 15 lat zbieramy na dzieci z Wileńszczyzny. Próbujemy dotrzeć do tych najbiedniejszych i jak co roku zwracamy się o to, żeby dobrzy ludzie wsparli nas w tej inicjatywie. Na portalu zbieram.pl pod hasłem: Kolonie dla dzieci z Wileńszczyzny można złożyć datek. Każda skromna ofiara się liczy. Wszyscy razem będziemy w stanie te wakacje dzieciom zorganizować. Pozostałe środki pochodzą z dotacji i wpłat własnych – mówi ksiądz Jarosław Wąsowicz.
DZIECI POZNAJĄ KRAJ I NASZYCH BOHATERÓW
Kolonie zostały podzielone na trzy tury. Pierwsza, zatytułowana „Śladami Początków Państwa Polskiego” odbędzie się w lipcu w Pile. Drugą, pod tym samym tytułem dzieci spędzą w Bydgoszczy. Natomiast w drugiej połowie sierpnia na Kaczorach pod Ostródą będą uczyły się o losach Danuty Siedzikówny „Inki”. Odwiedzą też grób Inki w Gdańsku.
Organizatorem jest Stowarzyszenie Pilscy Patrioci, organizacja, która pomaga Polakom żyjącym na dawnych Kresach Wschodnich.
Marika Wohlert/aKa