Rozliczanie i planowanie podróży w telefonie będzie możliwe od jesieni – zapowiadają urzędnicy odpowiedzialni za elektroniczny bilet „Fala” na Pomorzu. Za kilka miesięcy dostępne powinny być pierwsze elementy systemu, którego zadaniem ma być wybór najkorzystniejszej taryfy za przejazd. Obejmie on swoim zasięgiem sieć kolejową i komunikację miejską w całym województwie pomorskim.
Jak zapowiada Katarzyna Wośko ze spółki InnoBaltica, w pierwszej kolejności z nowych funkcji skorzystać będą mogli właściciele smartfonów. – Pasażer będzie mógł założyć konto w systemie, zaplanować trasę z punktu A do B, załadować pieniądze do elektronicznej portmonetki. Jeżeli przyciśnie w aplikacji „Jadę”, system od razu naliczy odpowiedni bilet, rozpoznając go w danym środku komunikacji lub przez jego wybranie ręczne – mówi.
– Kilkumiesięczne opóźnienie wdrożenia aplikacji na smartfony stanowi konsekwencję testów mających „wyłapać” niedoskonałości systemu. Do połowy przyszłego roku będzie można natomiast rozliczać podróże przy pomocy kart elektronicznych, które trzeba będzie przykładać do łącznie pięciu tysięcy kasowników – dodaje Wośko.
W PRZYSZŁOŚCI SYSTEM BĘDZIE OBSŁUGIWANY NIE TYLKO PRZEZ SMARTFONY
Koszt systemu ma wynieść prawie 130 milionów złotych. Wraz z elektronicznymi kasownikami, których uchwyty ciągle są instalowane, ma zacząć działać w pełni w połowie 2023 roku. Wtedy też będzie można rozliczać podróże także przy pomocy elektronicznej karty, a w uproszczony sposób również karty płatniczej. Urzędnicy szacują, że konta w systemie zarejestruje dwa i pół miliona użytkowników. Więcej informacji można znaleźć >>>TUTAJ.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer