Kapitan Andrzej Piotrowski, polonijny żeglarz, po czterdziestu dniach rejsu dotarł do Gdyni, symbolicznie kończąc przerwany rejs Władysława Wagnera – pierwszego Polaka, który przed wojną opłynął świat jachtem.
Rejs zakończył się w roku, na który przypada 90-lecie rozpoczęcia wyprawy Władysława Wagnera, 110-lecie jego urodzin i 30-lecie śmierci. Jacht, na którym przypłynął przyjaciel kapitana Wagnera, zacumował w miejscu, skąd 90 lat temu, 8 lipca 1932 roku, wypływał niespełna 19-letni polski harcerz.
NIEDOKOŃCZONY REJS
Gdy Niemcy napadły na Polskę w 1939 roku, Wagner musiał przerwać rejs. Do Polski nigdy nie wrócił – po wojnie osiadł na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, a zmarł w Orlando na Florydzie w 1992 roku.
– To, co mówiłem Władysławowi Wagnerowi w 1992 roku, że jego rejs zostanie ukończony, zostało dokonane. Z Azorów dopłynąłem do Great Yarmouth w Wielkiej Brytanii, a potem skierowałem się na Gdynię – wyjaśnia kapitan Piotrowski.
Anna Rębas rozmawiała z Andrzejem Piotrowskim 24 lipca 2022 roku o godzinie 8:00 rano – tuż po jego wpłynięciu do Gdyni.
Posłuchaj rozmowy:
GDYŃSKIE POWITANIE
Żeglarza powitali na nabrzeżu Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i wiceprezes Polskiego Związku Żeglarskiego oraz Leopold Naskręt, wiceprezes i członek zarządu PZŻ. Kapitan dostał od nich banderę Polskiego Związku Żeglarskiego i flagę Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
Piotrowski poznał Wagnera w latach 90. na Karaibach. Po jego śmierci był jednym z inicjatorów odsłonięcia tablicy upamiętniającej na wyspie Tortola w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych, gdzie polski żeglarz osiadł po II wojnie światowej. Tu narodził się pomysł symbolicznego dokończenia jego wyprawy i przepłynięcia z Great Yarmouth do Gdyni.
– Chciałem, żeby za sterem stanął Michael Wagner, syn Władysława, ale uniemożliwiła to jego śmierć w 2015 roku – opowiadał naszej dziennikarce kapitan Piotrowski, który 14 czerwca tego roku wyruszył samotnie z Azorów do Gdyni na jachcie „Kpt. Wagner II”.
KORESPONDENT, DZIENNIKARZ, ŻEGLARZ
Piotrowski jest korespondentem, dziennikarzem między innymi magazynów żeglarskich „Rejs” i „H2O”, a także „Dziennika Związkowego” i chicagowskiego miesięcznika „Polonia”. Brał udział jako trzeci oficer w wyprawie żeglarskiej z okazji 200-lecia Stanów Zjednoczonych znanej jako „Operacja Żagiel 76” na trasie: Kołobrzeg-Plymouth-Wyspy Kanaryjskie-Bermudy-Newport-Nowy Jork na pokładzie jachtu „Wojewoda Koszaliński”. W 1977 roku powrócił do Stanów Zjednoczonych i zamieszkał w tym państwie na stałe. Jest członkiem Bractwa Wybrzeża – Mesy Kaprów Polskich #69, Towarzystwa Samotnych Żeglarzy Wielkich Jezior – Great Lakes Singlehanded Society, Michigan – USA oraz Karaibskiej Republiki Żeglarskiej.
Polonijny żeglarz z Chicago był odznaczany licznymi nagrodami. W 1991 roku otrzymał Nagrodę Specjalną „Rejs Roku” za organizację I World Polonia Sailing Jamboree Poland ’91 i udział w tej imprezie. W 1993 roku został uhonorowany Drugą Nagrodą „Rejs Roku” za podróż jachtem „Solidarity” na trasie Kołobrzeg-Chicago (10,080 mil morskich). W 1994 roku dostał Nagrodę 75-lecia Polskiego Związku Żeglarskiego za promowanie żeglarstwa wśród Polonii Amerykańskiej, a w 1997 roku – Nagrodę Conrada od miasta Gdańska za organizację II World Polonia Sailing Jamboree Poland ’97 i udział w tym wydarzeniu. 1999 rok przyniósł mu Nagrodę Specjalną „Rejs Roku” za rejs jachtem „Gemini I” na trasie Gdynia-St. Petersburg, Floryda (8,278 mil morskich). W 2001 roku Zarząd Polskiego Związku Żeglarskiego przyznał mu Medal za Szczególne Zasługi dla Żeglarstwa Polskiego.
SUKCESY NA KONCIE
Główne osiągnięcia żeglarskie kapitana Piotrowskiego to: 14-krotne przepłynięcie Atlantyku na jachtach żaglowych, samotne pokonanie ponad 5000 mil morskich, czterokrotne zdobycie rzeki Missisipi w rejsach jesienno-zimowych i 11-krotny udział w regatach Chicago-Mackinac Race.
W poniedziałek 25 lipca o godzinie 21:05 w „Manufakturze Reportażu” zaprezentujemy reportaż Anny Rębas pod tytułem „Wagner Wraca do Gdyni”.
Anna Rębas/MarWer