W czwartkowej audycji „SOS Reporterzy” historia pana Artura. Mężczyzna stracił mieszkanie, bo nie było go stać na wynajęcie. Rozbił namiot i z dwoma dużymi psami koczuje przy dawnej mleczarni w Gdańsku Maćkowach. Pomagają mu okoliczni mieszkańcy, ale także Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.
– Pan Artur otrzymał od nas pełną ofertę wsparcia: od posiłków, pomocy rzeczowej, po zapewnienie schronienia czy pomoc specjalistyczną w postaci psychologa czy prawnika. Wystąpiliśmy też do gminy jego zameldowania z wnioskiem o stałe świadczenie finansowe, pomagamy z załatwieniem formalności w ZUS, żeby także stamtąd – jako osoba z niepełnosprawnością – otrzymał świadczenie. Zorganizowaliśmy mu też spotkanie z panią, która chciała dać jemu i psiakom zakwaterowanie i wyżywienie, w zamian za pomoc przy prowadzeniu hotelu dla zwierząt. Pan nie był jednak zainteresowany. Czy zechce przyjąć ofertę zamieszkania w schronisku – decyzja należy do niego, miejsce jest zabezpieczone. Ostatnio poinformował naszych pracowników, że jeszcze nie chce się przenieść do placówki. Psów nie ma od kilku dni – wylicza Sylwia Ressel z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.
Teraz wszystko w rękach pana Artura. Musi podjąć decyzję, czy z konkretnej pomocy oferowanej przez MOPR chce skorzystać.
My czekamy na państwa komentarze i propozycje tematów. Mail do nas: sosreporterzy@radiogdansk.pl.
Grzegorz Armatowski/aKa