Marcin Kaczmarek został nowym trenerem Lechii Gdańsk. Na stanowisku zastąpi Macieja Kalkowskiego, który objął zespół tymczasowo po zwolnieniu z funkcji pierwszego szkoleniowca Tomasza Kaczmarka. To spore zaskoczenie, bowiem doniesienia medialne nie wskazywały ostatecznie wybranego szkoleniowca jako głównego kandydata do objęcia posady.
Lechia pozostawała w zawieszeniu i niepewności od 31 sierpnia, kiedy z pracą pożegnał się dotychczasowy trener Tomasz Kaczmarek (zbieżność nazwisk z nowym trenerem Lechii przypadkowa). Szkoleniowiec pełnił funkcję dokładnie przez rok i mimo bardzo dobrej postawy na początek pracy, wiosną Lechia spisywała się słabiej, ale zdołała uzyskać promocję do kwalifikacji Ligi Konferencji. Gra Lechii posypała się po porażce w II rundzie kwalifikacji przeciwko Rapidowi. W dwumeczu zespół wyglądał jeszcze bardzo dobrze, a rywalizację przegrał tylko wskutek błędów sędziowskich i braku systemu VAR.
ZMIANY BYŁY KONIECZNE
W lidze Lechii nie szło już jednak dobrze. Poza jednym zwycięstwem z Widzewem, pozostałe spotkania ekipa Kaczmarka przegrała, w tym w fatalnym stylu przeciwko Koronie i Lechowi u siebie (0:1, 0:3). Kaczmarka zwolniono, a stery w Lechii na trzy spotkania objął Maciej Kalkowski, pod którego wodzą Lechia zremisowała z Wartą Poznań, przegrała ze Śląskiem Wrocław i zremisowała z Jagiellonią. Jeszcze w sobotę po meczu tymczasowy szkoleniowiec wyrażał chęć kontynuowania pracy, zaznaczając, że spokojnie czeka na rozwój wypadków. Z początkiem nowego tygodnia zarząd zdecydował się powierzyć funkcję 48-letniemu Marcinowi Kaczmarkowi.
– Nie czas na eksperymenty. Znaleźliśmy się w trudnej sportowej sytuacji, dlatego potrzebujemy trenera, który dobrze zna klub, ligę, ma doświadczenie z ambitnymi wyzwaniami, dobry warsztat i przy tym nie będzie potrzebował czasu na poznanie zawodników. Trener Marcin Kaczmarek spełnia te kryteria. Jest głodny sukcesów i udowodnienia swoich umiejętności. Łączy nas ten sam cel – szybka odbudowa formy zespołu. Stawiamy na człowieka Lechii. Marcin Kaczmarek wniesie do drużyny nie tylko swoje kompetencje, ale i serce i tożsamość – powiedział za pośrednictwem lechia.pl Paweł Żelem, prezes Lechii Gdańsk.
48-letni nowy trener Lechii w przeszłości prowadził już biało-zielonych w latach 2004-2006. Z drużyna zdołał awansować z trzeciej do drugiej ligi. W ostatnich latach pracował w Widzewie Łódź i Bruk-Bet Termalice Nieciecza. Ostatnie dwa lata pozostawał bez pracy, po tym jak awansował z Widzewem do I ligi, ale w stylu który nie zachwycił włodarzy łódzkiego klubu. – Gdańsk jest moim miastem, Lechia jest moim klubem. Pracowałem tu wcześniej i znam doskonale to miejsce. Jestem wdzięczny Zarządowi Lechii Gdańsk za tę propozycję. Czuję też wielką odpowiedzialność, ponieważ wiem, w jakim Lechia jest obecnie miejscu. Wierzę w zespół, wiem, z kim będę pracował. Wspólnie udowodnimy, jaki mamy potencjał. Przed nami dużo ciężkiej pracy, ale jestem przekonamy, że damy radę – mówi za pośrednictwem oficjalnej strony klubu Marcin Kaczmarek.
TEN I NASTĘPNY SEZON
Marcin Kaczmarek uchodzi za specjalistę od awansów. Do wyższych lig wprowadzał drużyny z Grudziądza, Płocka, Niecieczy i Łodzi. W ostatnim czasie był ekspertem Polsatu, komentując mecze 1 ligi i Pucharu Polski. Kontrakt w Lechii obowiązuje do końca sezonu 2023/24. Biało-zieloni zajmują ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. W dziewięciu spotkaniach zgromadzili zaledwie 5-punktów. Marcin Kaczmarek zadebiutuje na ławce trenerskiej w spotkaniu wyjazdowym z Pogonią Szczecin 1 października.
Paweł Kątnik