Cena chleba stała się znaczącym elementem pięćdziesiątej czwartej sesji Rady Miasta Gdańska. Radni nie zastanawiali się jednak nad sposobami na obniżenie ceny pieczywa, a prowadzili między sobą dyskusję, by ustalić, jaka ta cena w ogóle jest. Do zabawnej sytuacji doszło w trakcie przerwy w obradach.
Cała dyskusja rozpoczęła się od słów radnej z ramienia Wszystko dla Gdańska Beaty Dunajewskiej, która zadeklarowała, że cena chleba w „sieciówkowych” piekarniach przekroczyła 10 złotych. Z takim postawieniem sprawy kategorycznie nie zgodzili się radni Prawa i Sprawiedliwości.
– Radna Beata Dunajewska kolejny raz skłamała. Dzisiaj mówiła, że chleb w „sieciówce” kosztuje dzisiaj 12 zł(!) – grzmiał na Twitterze Andrzej Skiba.
Radna Beata Dunajewska, koleżanka @Dulkiewicz_A, kolejny raz skłamała. Dzisiaj mówiła, że chleb w sieciówce kosztuje dzisiaj 12 zł(!).🍞Sprawdziliśmy ceny w najbliższej piekarni. Dowody poniżej.⤵️
Ile razy skłamie jeszcze radna na dzisiejszej sesji w Gdańsku?#DunajewskaNieKłam pic.twitter.com/CUjyBqWDWe— Andrzej Skiba (@RadnySkiba) September 29, 2022
WYCIECZKA DO PIEKARNI
Na twitterowych przepychankach się jednak nie skończyło. Gdy tylko rozpoczęła się przerwa w obradach, radni wyruszyli na poszukiwania chleba. Jedni w cenie jak najwyższej, drudzy w poszukiwaniu opcji budżetowej. Obrady wznowione zostały od oficjalnego międzyklubowego przekazania pieczywa.
– Ja wiem, że nie jestem osobą, która powinna urządzać performance, ale życzę sobie, aby pan radny Skiba mnie przeprosił. Mam tutaj chleb z piekarni „Raszczyk”, która jest piekarnią sieciową. Cena? 15 złotych i 20 groszy. Przekazuję go panu radnemu i życzę smacznego – powiedziała Beata Dunajewska, po czym przekazała chleb Andrzejowi Skibie.
ODPOWIEDŹ OPOZYCJI
Koło Prawa i Sprawiedliwości nie pozostało dłużne koalicji rządzącej.
– Ponieważ tradycja polska nakazuje, by dzielić się z potrzebującymi chlebem, z pierwszej z brzegu piekarni mamy tutaj chleb oliwski w cenie 5 złotych i 10 groszy, a także chleb żytni razowy za 5 złotych i 99 groszy. Może komuś go brakować, także polską tradycją my ten chleb pani przewodniczącej przekazujemy – odpowiedział przewodniczący PiS Kazimierz Koralewski.
POLSKI ZWYCZAJ
– Jeszcze soli brakuje, żeby się solą wymieniali – słychać było na sali, kiedy radni przekazywali sobie chleby.
Radni Miasta Gdańska podczas czwartkowej sesji odkryli, że cena pieczywa różni się w zależności od jego rodzaju i wybranej przez siebie piekarni. Kto wie, jakie odkrycia przyniosą kolejne sesje? Grawitacja? Teoria heliocentryczna? Cokolwiek by to nie było, Państwo wiedzą o tym od dawna.
Jakub Stybor/pb