Sukces albo śmierć – tak w największym skrócie można opisać to, jakie wymagania ma współczesny świat w stosunku do człowieka. W szkołach wmawia się dzieciom, że muszą być najlepsze. W naszym studiu o problemie mówiły psycholog i doradca zawodowy.
W życiu większości z nas, więcej jest miejsca na porażki niż zwycięstwa. Wiele osób nie potrafi sobie z tym poradzić. – Szkoła obok zachęt do nauki i mamienia szansą na sukces powinna też uczyć, jak żyć w klęsce, w poczuciu przegranego życia osobistego, zawodowego – uważa powieściopisarz Stefan Chwin. Te słowa stały się inspiracją do tematu audycji prowadzonej przez Beatę Szewczyk. O poczuciu sukcesu i klęski w dzisiejszych czasach opowiadały na antenie psycholog Magdalena Klein z Pomorskiego Centrum Psychoedukacji, Diagnozy i Terapii oraz doradca zawodowy Sabina Węsierska.
Zdaniem psychologa odpowiedź na pytanie co dla kogo jest sukcesem jest indywidualna. – Myśląc o sukcesie przychodzi nam do głowy coś wymiernego, czyli dom, pieniądze, samochód. Wymiarem sukcesu jest też przeglądanie się w oczach innych ludzi, obserwacja czy liczą się oni z naszym zdaniem – mówiła Magdalena Klein. – Często zapominamy o wewnętrznym poczuciu szczęścia.
Tego samego zdania była pracująca jako doradca zawodowy Sabina Węsierska. – Podstawą są cele i marzenia. Jeżeli udaje nam się je osiągać, mamy poczucie zadowolenia. Dlatego też polecam szukanie naszych osobistych celów w sobie. Trzeba dawać sobie przestrzeń i czas na to, by zadawać sobie pytanie kim naprawdę chcemy być i wciąż się sobie przyglądać. Jeżeli wiemy, że idziemy właściwą drogą, inni też to widzą i czują – stwierdziła na antenie.
Zdaniem specjalistów warto przygotować się na różne doświadczenia. Trzeba mieć wokół siebie ludzi w różnym wieku, o różnych przekonaniach, po to żeby od nich czerpać i im dawać. – Aby osiągnąć sukces, trzeba być spójnym i żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami. W ten sposób żyli np. św. Faustyna, czy ojciec Pio.
– Kluczowa jest otwartość na niecodzienny rozwój sytuacji. Sukces może okazać się klęską i odwrotnie. Powinniśmy wyeliminować skrajne emocje. Nie demonizować klęski, nie afirmować sukcesu – powiedziała Magdalena Klein.
– Należy trenować poczucie własnej wartości, tak aby nie przykładać dużej wagi do rzeczy materialnych, czy do wyglądu. Ważne jest to co sami o sobie myślimy. Ta edukacja rozpoczyna się w rodzinie, a kontynuowana jest w szkole – radziła psycholog.
Prowadząca audycję Beata Szewczyk zauważyła, że dzieci wynoszą ze szkoły raczej negatywny obraz samego siebie. Wiele z nich narażonych jest na krytyczne opinie nauczycieli. – Niezbędne jest uważne przyglądanie się dziecku. Szczególnie w wieku dojrzewania, kluczowe jest wsparcie osób dorosłych, najlepiej rodziców – podsumowała Magdalena Klein.
W programie dyskutowano też o tym, jaka jest rola szkoły w procesie kształtowania osobowości. – Bardzo często dzieci narażone są na porównanie z innymi np. jak wypadają na tle klasy. Znacząca jest jednak indywidualna praca każdego ucznia. Kiedy widzi efekt, sukces działa wzmacniająco. Podobnie jest później w trakcie szukania pracy, kiedy ważne są aktywne działania i świadomość własnych kompetencji – przyznała Sabina Węsierska.
„Powodzenie nie trwa wiecznie, a porażka nie jest katastrofą”, słowami Winstona Churchilla podsumowały audycję jej uczestniczki.