Polki nie chodzą na badania ginekologiczne. Kiedy urodzą dzieci, pojawiają się coraz rzadziej. Jedynie 14% kobiet zgłasza się na cytologię w ramach bezpłatnego programu finansowanego przez NFZ. Tymczasem rośnie liczba nowotworów macicy i jajnika.
Gościem audycji Radiowo Naukowo był prof. dr hab. Dariusz Wydra, kierownik Katedry Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
W rozmowie z Joanną Matuszewską wyjaśniał, że nowotwory dróg rodnych są wykrywane w Polsce późno, w zaawansowanym stadium. – W ciągu ostatnich 20 lat prawie dwukrotnie wzrosła liczba zachorowań na raka trzonu macicy. To nowotwór, na który chorują głównie kobiety po menopauzie, które nie zawsze kontrolują swój stan zdrowia u ginekologa.
Lekarz mówił, że należy poprawić świadomość społeczną w zakresie nowotworów kobiecych, namawiać do regularnych badań, edukować personel medyczny i stale pracować nad poprawą wyników leczenia. – Nowotworów ginekologicznych nie powinno leczyć się w szpitalu powiatowym, gdzie lekarz raz, dwa razy w roku ma pacjentkę z tym schorzeniem. Doświadczenia, a przede wszystkim zaplecze laboratoryjne i możliwość leczenia uzupełniającego są niezwykle istotne – tłumaczył profesor.
Cała rozmowa tu: