Dwóch podejrzanych o płatną protekcję zatrzymali policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. Mieli żądać ponad dwóch milionów złotych łapówki od jednego z przedsiębiorców z powiatu gdańskiego. Jeden z mężczyzn wpadł na gorącym uczynku.
39 i 43-latek powoływali się na wpływy w organach ścigania i instytucjach państwowych. Złożyli korupcyjną propozycję przedsiębiorcy z powiatu gdańskiego. W zamian za 300 tysięcy euro i 600 tysięcy złotych obiecywali pozytywne załatwienie sprawy przed organami ścigania.
39-latek został zatrzymany na gorącym uczynku, od razu po tym, gdy wziął od pokrzywdzonego 49 tysięcy złotych. Drugiego podejrzanego zatrzymano niedługo potem. Obaj usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw płatnej protekcji. 39-latek nie przyznał się do winy i złożył w tej sprawie wyjaśnienia. Został aresztowany na dwa miesiące. Wobec drugiego podejrzanego prokurator zastosował dozór policji – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
– Sprawa miała swój początek jeszcze w czerwcu, gdy policjanci zdobyli informację na temat korupcyjnej oferty, jaka została złożona jednemu z przedsiębiorców z powiatu gdańskiego. Od tamtego czasu policjanci cały czas intensywnie pracowali nad tą sprawą, zdobywali i analizowali informacje, a także gromadzili materiał dowodowy. Nad sprawą czuwał też prokurator okręgowy. 30 listopada policjanci zatrzymali 39-latka z Gdańska w momencie przyjęcia części łapówki. Podczas kontroli funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli przy mężczyźnie 50 tys. zł. Równocześnie policjanci zatrzymali 43-latka z Sopotu, który także brał udział w tym przestępstwie – przekazał asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z KWP Gdańsk.
Podejrzanym grozi osiem lat więzienia.
Grzegorz Armatowski