Malborskie przedzamcze na półmetku remontu. Na dachu zawisła symboliczna wiecha

(fot. Radio Gdańsk/Filip Jędruch)

Budynki malborskiego przedzamcza będą odnowione do końca przyszłego roku. Prace są już w połowie, w piątek zawieszono symboliczną wiechę. W dawnych budynkach gospodarczych będzie prowadzona między innymi biblioteka i pracownia konserwatorska.

Remont zabytkowych budynków trwa już rok, prace idą zgodnie z harmonogramem. Do tej pory konserwowano relikty danej architektury, trafiono także na niezwykłe znaleziska.

– Przede wszystkim trzeba było przeprowadzić badania i zobaczyć co zachowało się ze starej architektury historycznej. Najciekawsze rzeczy jakie odkryto, to relikty średniowiecznego pieca typu hypokaustum – które są rzadkością – i kanałów grzewczych na sklepieniu piwnicy. Zachowane zostały także relikty historycznego browaru i gorzelni – opowiadał w trakcie obchodu budowy i zawieszenia wiechy Jarosław Sellin, wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Generalny Konserwator Zabytków.

(fot. Radio Gdańsk/Filip Jędruch)

PRZYWRÓCENIE DO ŻYCIA DAWNEGO ŚRÓDZAMCZA

– Aktualnie trwa zamykanie dachu jednego z budynków, na drugim położona została już dachówka – informowała Agnieszka Kowalska, zastępca dyrektora Muzeum Zamkowego w Malborku ds. naukowo-konserwatorskich.

– Budowa to tylko część projektu związanego z przywróceniem do życia dawnego przedzamcza. Po zakończeniu inwestycji zyskamy nowe pracownie: konserwacji i digitalizacji oraz nową bibliotekę i centrum badań nad dziedzictwem pokrzyżackim – dodaje. Nowe przestrzenie mają być także otwarte dla mieszkańców Malborka.

(fot. Radio Gdańsk/Filip Jędruch)

„WALCZYMY O KAŻDY SKRAWEK SUBSTANCJI ZABYTKOWEJ”

Dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku Janusz Trupinda podkreślał, że nowe miejsca, które będą działały już za rok, będą w pewien sposób łączyły tradycję i historię z nowoczesnością. Mówił także o tym, że prace stawiały na ratowanie praktycznie wszystkich elementów zabytkowych budynków.

– Walczymy tu właściwie o każdą cegłę, o każdy fragment zaprawy – wyjaśniał Janusz Trupinda.

– Ze względów czysto ekonomicznych bardziej opłacałoby się rozebrać te budynki i zbudować nowe, natomiast tu jest Malbork i mamy szczególną misję, walczymy o każdy skrawek substancji zabytkowej – dodał.

Koszt robót budowlano-konserwatorskich na malborskim przedzamczu to ponad 21 milionów złotych.

(fot. Radio Gdańsk/Filip Jędruch)

Filip Jędruch/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj