Do aresztu trafi pseudokibic Ruchu Chorzów, który miał brać udział w bójce na gdyńskiej plaży. Mężczyznę zatrzymano w Rudzie Śląskiej. Z wnioskiem wystąpiła prokuratura z obawy o możliwość matactwa z jego strony. O areszcie zdecydował sąd w Gdyni. Podobny wniosek prokuratura złożyła wobec dwóch innych mężczyzn, zatrzymanych już w niedzielę. Wczoraj sąd nie zgodził się jednak na ich aresztowanie. Prokuratura odwoła się od tej decyzji sądu, ponieważ, jak poinformował prokurator rejonowy z Gdyni Witold Niesiołowski, istnieje obawa matactwa. – Osoby te są podejrzane w sprawie. W tej sprawie jest więcej osób, którym można przypisać sprawstwo, w związku z tym ewentualne pozostawanie na wolności tych osób może w sposób bezprawny wpływać na tok tego postępowania – powiedział prokurator.
Aktualizacja 22.08 10:16
Sąd nie zgodził się na aresztowanie dwóch osób podejrzewanych o pobicie załogi meksykańskiego żaglowca. Wniosek o umieszczenie ich na 3 miesiące w areszcie złożył wczoraj prokurator rejonowy z Gdyni Witold Niesiołowski.
Prokurator przekonywał, że jeśli mężczyźni pozostaną na wolności, będą mogli mataczyć w śledztwie. Sąd taką argumentację jednak odrzucił i uznał, że wystarczy dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Jutro odbędzie się kolejne posiedzenie sądu, na którym zapadnie decyzja dotycząca trzeciej osoby zatrzymanej w związku z niedzielną bijatyką na plaży. Również w tym przypadku prokuratura wnioskuje o areszt.