Miasto Gdańsk kupi pół tony tortów dla uczestników gdańskich studniówek. Tradycję fundowania ciast szkołom średnim zapoczątkował prezydent Paweł Adamowicz około 15 lat temu. W tym roku po tort zgłosiło się 39 placówek – zarówno publicznych, jak i prywatnych.

– Tort dostarczany jest przez cukiernię razem z listem od prezydent Gdańska, który jest odczytywany przez organizatorów w czasie balu studniówkowego. Cukiernia, która wykona torty, została przez miasto wybrana na postawie rozeznania rynku. Ostateczna kwota nie wymaga organizowania w tym celu przetargu. Przedstawiciele cukierni będą w kontakcie ze szkołami w celu ustalenia smaku wypieku oraz liczby uczestników balu, a co za tym idzie wagi tortu – mówi Patryk Rosiński z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

IMPREZY MAŁE I DUŻE

W tym roku liczba uczestników studniówek w Gdańsku przekroczyła sześć tysięcy osób.

– W balach uczestniczy grono pedagogiczne, maturzyści i osoby towarzyszące. Są szkoły, gdzie w zabawie udział bierze nawet 320 osób, ale są też bardzo kameralne bale na 25 osób. Akcja kierowana jest do szkół samorządowych i niesamorządowych, które zgłoszą chęć organizacji balu – wyjaśnia Rosiński.

WYZWANIE DLA CUKIERNI

Jak wyjaśnia właściciel cukierni, która przygotowuje torty dla maturzystów, zadanie jest sporym wyzwaniem.

– Przygotowanie takiej akcji jest dosyć trudnym zdaniem ze względu na ilość czy wielkość tortów oraz transport w różne miejsca. Szkoły potrafią wyprawiać imprezy począwszy od okolic Pruszcza Gdańskiego, kończąc na Władysławowie. Strona wizualna, wielkość i waga tortów jest ściśle określona przez pracowników Urzędu Miasta. Smaki wybierają zazwyczaj osoby wskazane przez szkołę. Są to nauczyciele bądź przedstawiciele rodziców. Torty wykonujemy w kilku smakach – mówi pan Daniel z cukierni.

Pierwsze bale studniówkowe odbyły się w grudniu. Ostatnią studniówkę w tym sezonie zaplanowano na 25 lutego.

Marta Włodarczyk/ua