Budowa ostatniego odcinka Trasy Kaszubskiej między Bożympolem Wielkim a Leśnicami wchodzi w fazę realizacji. W czwartek wojewoda pomorski Dariusz Drelich podpisał „zezwolenie na realizację inwestycji drogowej” w skrócie nazywane ZRID. To najważniejszy dokument, dzięki któremu można zacząć nie tylko wykup gruntów. Dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym pracownicy budowlani mogą rozpocząć roboty drogowe.
Podpisane zezwolenie dotyczy odcinka Trasy Kaszubskiej, który ma 22 kilometry długości i połączy się z otwartym niedawno fragmentem ekspresowej szóstki od Gdyni w kierunku Słupska. – Dziś zaczyna się realizacja najdłuższego odcinka, który zawiera w sobie również obwodnicę Lęborka, na co czekają wszyscy mieszkańcy miasta, ale też osoby, które regularnie podróżują tą trasą. Mam nadzieję, że czas zaplanowany przez nas do 2025 roku będzie wystarczającym, żeby ten odcinek Trasy Kaszubskiej wykonać – mówił wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
TRZY RAZY „NAJ”
Według przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wydane zezwolenie stanowi kamień milowy do ukończenia całej budowy. – Dla nas to zezwolenie to trzy razy „naj”. Po pierwsze jest to najważniejszy ze wszystkich pięciu etapów trasy. Po drugie to jest odcinek, który jest najdłuższy w ramach jednego etapu i po trzecie to najdroższy fragment, który kosztować będzie ponad 900 milionów złotych – informuje zastępca dyrektora GDDKiA w Gdańsku Waldemar Chejmanowski.
Jak tłumaczył, to najważniejszy etap trasy, bo stanowi łącznik między częścią po stronie Trójmiasta i fragmentem za Lęborkiem. Odcinek między węzłami Lębork Wschód i Lębork Południe będzie jednocześnie obwodnicą miasta, która ma przejąć cały ruch tranzytowy. To właśnie na tym odcinku jest największy ruch samochodów, które jadą w obie strony niemal przez centrum Lęborka.
Trasa na zachód województwa, aż do połączenia z zachodniopomorskim odcinkiem trasy S6, ma być gotowa w 2025 roku.
Bartosz Stracewski/ol