Policja kolejny raz przeszuka pas nadmorski między Sopotem a Gdańskiem. Sprawdzi czy nie zostały przeoczone ślady dotyczące zaginięcia Iwony Wieczorek, która trzy lata temu przepadła podczas powrotu z dyskoteki do domu. Policjanci będą przeszukiwać Park Reagana i jego okolice. Przejdą tyralierą siedmiokilometrowy odcinek od Al. Jana Pawła II do jego końca. Decyzja o ponownym przeszukaniu terenu zapadła kilka tygodni temu. Ma związek z ponowną analizą materiału zgromadzonego podczas śledztwa.
Policja przyznała niedawno, że nigdy nie sprawdziła tych miejsc, bo w śledztwie nie brano pod uwagę hipotezy, że Iwona mogła się cofnąć. Skupiono się głównie na przeczesaniu terenu od miejsca, gdzie po raz ostatni nagrały ją kamery monitoringu.
Policja zapewnia jednak, że cały pas nadmorski od Sopotu do Gdańska sprawdziła ze śmigłowca przy użyciu kamery termowizyjnej. Niedawno w okolicach miejsca, w którym zaczną się poszukiwania, pod stertą gałęzi i liści znaleziono kawałek materiału. Pojawiły się przypuszczenia, że może to być fragment spódnicy, którą w dniu zaginięcia miała na sobie Iwona. Materiał trafił na badania do laboratorium kryminalistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Na razie nie ma jeszcze wyników.
Sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek bada od kilku tygodni zespół analityków kryminalnych, którzy jeszcze raz sprawdzają dokumenty i dowody szukając informacji, które mogły zostać przeoczone w trakcie postępowania.
Iwona Wieczorek zaginęła wczesnym rankiem 17 lipca 2010 r. Była na dyskotece w Sopocie, ale po kłótni ze znajomymi wyszła i sama poszła do domu. Szła bulwarem nadmorskim w stronę Gdańska. Ostatni ślad to zapis monitoringu przy wejściu na plażę w Jelitkowie.