W Polsce na raka płuc rocznie umiera ponad 23 tysięcy osób. Liczba ta zbliżona jest do zniknięcia mieszkańców całej Redy czy Pruszcza Gdańskiego. To jeden z najczęściej diagnozowanych i najgorzej rokujących nowotworów. W tym tygodniu rozpoczął się Tydzień Świadomości Raka Płuca.
Jest to okazja, by przypomnieć, że każdy z nas codziennymi wyborami wpływa na swoje zdrowie. W przypadku raka płuca chodzi głównie o czynne i bierne palenie tytoniu, które jest główną przyczyną rozwoju tego nowotworu. Jak podkreśla onkolog kliniczny z Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku Paweł Tran Dinh, na chorobę narażone są osoby, które paliły – uśredniając – 20 papierosów dziennie przez 20 lat w ciągu życia. Są to przeważnie pacjenci między 55., a 74. rokiem życia.
PODCZAS PANDEMII BYŁO MNIEJ ROZPOZNAŃ CHORÓB NOWOTWOROWYCH
Pandemia COVID-19 sprawiła, że zmniejszyła się liczba wykrywanych przypadków nowotworów. W województwie pomorskim spadła aż o 30 procent. Jak wyjaśnia dyrektor Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku Monika Nowaczyk, nie jest to statystyczny cud, a efekt tego, że pacjenci rzadziej się badali.
– Pacjenci pomimo objawów nie zgłaszali się do ośrodków, bo bali się zarażenia COVID-em. Nie spadła liczba zachorowań na raka płuca, było po prostu mniej ujawnionych przypadków – tłumaczy. – W momencie kiedy pandemia się skończyła, liczba świeżo rozpoznanych raków płuc wzrosła. Było więcej zgonów z ich powodu, niż nowych zachorowań, co generalnie nie zdarza się wśród nowotworów – dodaje.
CZAS ROZPOZNANIA NOWOTWORU MA KLUCZOWE ZNACZENIE
Objawy, na które warto zwrócić uwagę przy występowaniu tego nowotworu, to przewlekły kaszel lub zmiana jego charakteru, nawracające zapalenia płuc i oskrzeli, odkrztuszanie wydzieliny z zabarwieniem krwi, czy długotrwała chrypa. Często jednak, gdy się już one pojawią, choroba może być w zaawansowanym stadium.
Jak podkreśla Nowaczyk, wykrycie nowotworu we wczesnym stadium daje największe szanse na wyleczenie. – Im szybciej zgłosimy się do lekarza, który zleci odpowiednią diagnostykę, tym szybciej możliwe będzie włączenie skutecznego leczenia – dodaje.
NIE WARTO RYZYKOWAĆ
Rak płuca jest nowotworem, który rozwija się przez długi czas. W każdym momencie warto rzucić palenie papierosów.
– Nigdy nie wiadomo, kto jest tym szczęśliwcem, że paląc, nie zachoruje – tak jak dziadek, który miał 90 lat i palił – czy kto jest pechowcem i zachoruje. Obecnie nie ma metody, która by wyodrębniła pacjentów, u których palenie papierosów spowoduje rozwinięcie raka płuca – apeluje dyrektor Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku.
– W dawnych czasach to był wielki niepokój, w zasadzie pacjenci byli świadomi, że rozpoznanie raka płuca kończy się śmiercią. Problemem zajmuje się już ponad 60 lat i widzę duży postęp. Nowotwór można wyleczyć, ale niestety rak płuca nadal źle rokuje. Najlepsza jest profilaktyka pierwotna, co oznacza: nie palić papierosów – dodaje prezes Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca prof. dr hab. Jan Skokowski.
CHOROBA MOŻE SPOTKAĆ KAŻDEGO
Jerzy Nienałtowski to pacjent, który 25 lat temu przeszedł operację usunięcia całej lewej strony płuc. Do zachorowania doprowadziło go palenie po około 10, a czasami nawet 20 sztuk papierosów dziennie. Obecnie z mieszkania ma widok na szkołę. Codziennie widzi młodzież, która wychodzi podczas przerw na papierosa, a nad nimi kłębi się chmura dymu. Pan Jerzy, widząc to, apeluje do młodych, by nie zaczynali palić i nie palili, bo nie warto. Gdy dowiedział się o diagnozie – jak wspomina – czuł się okropnie, był załamany. Miał trójkę dzieci, a lada dzień córka miała mieć komunię świętą. Pacjent miał wtedy jedno życzenie – by zobaczyć tego dnia swoją córeczkę. Potem pojawiały się kolejne marzenia i każde z nich szczęśliwie się spełniło.
– Widziałem objawy u siebie w 1997 roku. Był to uciążliwy kaszel. Zgłosiłem się do lekarza, po zbadaniu stwierdził, że to przeziębienie, na pewno nic groźnego. Przy następnej wizycie zapytał, czy palę. Powiedziałem, że tak, jestem palący. Założył więc, że nie jest to groźny kaszel, tylko taki tytoniowy, jaki ma każdy palacz – opowiada.
– Na wiosnę jednak zauważyłem, że podczas takiego intensywnego kaszlu pojawiła się krew. Wtedy już sam wiedziałem, co się dzieje. Pierwsza diagnoza była taka, że zostanie usunięty tylko jeden płat płuca. Po otwarciu okazało się, że lepiej usunąć całą lewą stronę. Dzięki temu może pani ze mną rozmawiać. Od tego momentu przeżyłem już 25 lat, więc jest to sukces pełną parą – dodaje.
Tydzień Świadomości Raka Płuca w Gdańsku to możliwość uzyskania informacji nt. diagnostyki i leczenia raka płuca podczas webinaru, gdzie specjalista odpowie na pojawiające się pytania pacjentów z województwa pomorskiego. Odbędzie się on 22 lutego w godz. 18:00-19:00. Wydarzenie na Facebooku można znaleźć pod tym linkiem.
Aleksandra Trembicka/aKa