Ok. trzydziestu tysięcy złotych udało się już zebrać na odbudowę meczetu w Gdańsku. Świątynia została podpalona kilkanaście dni temu. Spłonęły drzwi, została uszkodzona część elewacji. O pomoc zaapelował prezydent Gdańska. Miasto nie może dać pieniędzy na remont, bo obiekt nie jest zabytkiem. – Ale ludzie mają dobre serca – podkreśla imam muzułmańskiej gminy wyznaniowej w Gdańsku Hani Hraisz.
Na subkoncie na rzecz odbudowy meczetu jest szesnaście tysięcy złotych. Dodatkowe kilkanaście tysięcy wpłacono na konto gminy wyznaniowej. Imam dziękuje wszystkim za ten gest.
– Widać, że ludziom nie jest obojętne, co działo się w Gdańsku. Skierowano do nas dużo ciepłych słów, ludzie piszą i dzwonią do nas – mówi Hani Hraisz.
Pieniądze na remont meczetu są nadal zbierane. Potrzeba co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych.