19 marca będzie Dzień Jedności Kaszubów. Arka Gdynia już teraz świętowała to najważniejsze dla społeczności kaszubskiej święto.
— Wczorajszy mecz z Górnikiem Łęczną miał wyjątkową oprawę – opisuje menedżer do spraw marketingu klubu Stanisław Wrzosek. — Zawodnicy wystąpili w trzecim, czarno-żółtym trykocie, a komunikaty na boisku wygłaszane były przez polsko-kaszubski duet spikerów – relacjonuje.
BUCZKA I NIE TYLKO
W przerwie kibice mogli bawić się przy kaszubskiej muzyce oraz obejrzeć pokazowy mecz buczki – kaszubskiego sportu przypominającego hokej na trawie. — To wydarzenie z pewnością przyczyni się do rozwoju tej dyscypliny — przyznaje Jan Klasa, jeden z prezentujących grę.
Bùczka to sport wywodzący się z XIX-wiecznej gry popularnej na kaszubskich podwórkach. Pierwotnie bùczką (świnką) był okrągły kamień, który przy pomocy kijów zawodnicy starali się umieścić w wykopanym dole (chlewie). Współcześnie zamiast dziury w ziemi, na boisku znajduje się okrągłe pole punktowe, do którego gracze strzelają piłkę tenisową. Pokaz cieszył się dużym zainteresowaniem, a kibice żywo reagowali na zdobywane punkty, które niestety musiały im wystarczyć, bowiem Arka Gdynia przegrała spotkanie z Górnikiem Łęczna 0:1.
Działacze kaszubscy podkreślają, że sport jest dobrą przestrzenią do budzenia tożsamości. — Pokazujemy, że chcemy mieć i mamy do czynienia ze sportem — podkreśla z bùczkarzy, Tomasz Plicht.
Kibic Jacek Słomión dodaje: – Prezentacja kaszubskiego sportu na Stadionie Miejskim w Gdyni to wydarzenie epokowe. Nie mogłem sobie tego odpuścić.
Podczas przerwy na płycie boiska pojawił się jeszcze jeden kaszubski akcent – fanom żółto-niebieskich przygrywała kapela Szczypior Band.
Dzień Jedności Kaszubów obchodzony jest na pamiątkę pierwszej pisemnej wzmianki o Kaszubach z bulli papieża Grzegorza IX z 19 marca 1238 roku.
Adam Hebel