Na 25 lat więzienia skazał sąd w Gdańsku mężczyznę oskarżonego o zabójstwo w centrum miasta. 32-latek zaatakował znajomego na chodniku przy ulicy Rajskiej. Motywem zbrodni był rabunek.
Wyrok jest częściowo zgodny z oczekiwaniami oskarżyciela publicznego. Prokurator w mowie końcowej wnosił o 25 lat więzienia, ale chciał też, aby 32-latek został pozbawiony praw publicznych. Tego sąd nie orzekł. Oprócz tego śledczy wnosili, aby mężczyzna miał zapłacić wyższe zadośćuczynienie matce i siostrze ofiary. Sąd przyznał im odpowiednio 50 i 10 tysięcy złotych.
Do zbrodni na ulicy Rajskiej doszło w październiku 2021 roku. Sprawca zaszedł pokrzywdzonego od tyłu, udusił go paskiem od plecaka, a potem ukradł mu portfel z pieniędzmi i dokumentami. 32-letni podejrzany został zatrzymany dzień po napadzie. Przyznał się jedynie do kradzieży. Wyjaśnił, że nie chciał zabić 46-latka, a jedynie doprowadzić go do stanu bezbronności, żeby zabrać mu pieniądze. Oskarżony i ofiara znali się, wcześniej wspólnie pili alkohol.
Wyrok jest nieprawomocny.
Grzegorz Armatowski