Na święta zostali bez domu. Paliła się kamienica w Słupsku

poz1

Ogromne straty po pożarze kamienicy przy ulicy Kołłątaja w Słupsku. Zniszczonych jest osiem mieszkań, na szczęście nikt z lokatorów poważnie nie ucierpiał. Całkowicie spłonęło mieszkanie na poddaszu, sąsiednie również jest poważnie uszkodzone. Sześć kolejnych zalała woda podczas porannej akcji gaśniczej. W kamienicy na większości z czterech kondygnacji wyłączony jest prąd, całkowicie odcięto też dopływ gazu. „Obudzili nas strażacy, którzy walili w drzwi, kazali uciekać i wyłączać gaz oraz prąd. Na klatce schodowej pełno było dymu, nic nie było widać, tylko leżące na podłodze węże gaśnicze”- opowiadali naszemu reporterowi mieszkańcy kamienicy przy ulicy Kołłątaja w Słupsku. „Oczyszczamy spalone mieszkanie oraz klatkę schodową, straty są bardzo duże, ale w tej chwili trudno je precyzyjnie ocenić” -mówi Andrzej Nazarko z Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku. Robotnicy wyrzucają pozostałości z pogorzeliska przez okna na dwie przyczepy. W spalonym mieszkaniu nie ocalało nic. Wstępnie straż pożarna ustaliła, że ogień pojawił się w pobliżu kuchenki elektrycznej na poddaszu. Część lokatorów opuściła zalane mieszkania bez prądu i gazu, część sprząta. Mieszkańcy z najbardziej zniszczonych lokali zostali umieszczeni w bursie przy ulicy Chopina.

poz2poz3poz4

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj