Świnka uwielbia postne potrawy wigilijne, ale tygrys pozostaje przy diecie mięsnej. Papugi rozpakowują orzechy owinięte w kolorowy papier, a małpy w barwnych kartonach znajdują ciastka. Zwierzęta z oliwskiego ZOO też dostają od opiekunów świąteczne prezenty i przysmaki.
– Mało kto wie, że swinka bardzo lubi rybne potrawy. Dajemy jej m.in. rosół po rybach, mówi Grażyna Naczyk z działu dydaktycznego. Dla jeży z kolei przygotowano filety śledziowe, które podobno wolą bardziej od jabłek i marchewek. Paczki dla surykatek zawierają z kolei ulubione mięso, owoce i inne smakołyki.
Dyrektor oliwskiego ZOO Michał Targowski tłumaczy, że otwieranie świątecznych pakunków to dla zwierząt ciężka praca, zachęcająca do aktywności. – Proszę sobie wyobrazić taką 7-kilogramową gicz wołową zapakowaną w papier i przewiązaną wstążką. To dopiero zabawa dla tygrysa, żeby dostać się do wnętrza prezentu, mówi dyrektor oliwskiego ZOO.
Opiekunkowie zwierząt dbają też o dekorację wybiegów. Na niektórych pojawiły się choinki. Jak tłumaczą pracownicy ZOO, budzi to zainteresowanie zwierząt, które nie rozumieją skąd wzięły się drzewa.
W oliwskim ZOO pielęgnowana jest również tradycja dzielenia się opłatkiem. Ten dla zwierząt nie jest jednak biały, ale… kolorowy. – Ma inną barwę, dlatego że jest specjalnie farbowany. Podajemy go naszej drobnej rogaciźnie, przerzuwaczom. W tym roku ksiądz już nam taki przydzielił, opowiada Grażyna Naczyk.
Opłatek dla zwierząt jest najczęściej różowy, zielony albo żółty. Rozprowadzany jest przez Kościół, ale jest nie poświęcony. Ze zwierzętami oczywiście nie przełamuje się opłatkiem. Można go za to dodać do karmy.
Ten ostatni zwyczaj ma chronić inwentarz przed chorobami i urokami. Podobno dzięki temu w wigilijną noc zwierzęta mogą przemówić ludzkim głosem.