Szczęśliwi ci, którzy wciąż mają babcie, dzielne kobiety, które tak wiele przeżyły i tyle ciekawego mają do opowiedzenia. Z tęsknoty za własną babcią, potem mamą – Małgorzata Żerwe przygotowała audycję, której bohaterkami są kobiety urodzone na początku XX wieku. Spotkała je w czasie swej pracy reporterskiej i dzięki nim poznała wiele ciekawych historii. Małgorzata Żerwe zaprosiła do świątecznego stołu:
– Zofię Romanowską, rocznik 1907 – wdowę katyńską, osobę niezwykle pogodną mimo wielu tragicznych momentów swojego życia. Pani Zofia dożyła 106 lat i do ostatniego dnia była w znakomitej kondycji.
– Annę Fiszer, rocznik 1909 – malarkę, graficzkę i pedagoga. Po upadku Powstania Warszawskiego znalazła się na południu Polski. Na Politechnikę Gdańską sprowadził ją Władysław Lam. Była jego żoną i współpracowniczką.
– Jadwigę Śramkiewiczową, wdowę po malarzu, prof. ASP Kazimierzu Śramkiewiczu, która też maluje…
– Pełną werwy i temperamentu Lucynę Legut – aktorkę, malarkę i pisarkę, rocznik 1926. Najmłodsza w tym towarzystwie.
– Janinę Gąskiewicz, rocznik 1919 – ostatnią gospodynię i opiekunkę Józefa Czapskiego.
– Zulę Strzelecką, jedną z pierwszych studentek Instytutu Sztuk Plastycznych. Wyszła za mąż za malarza Mariana Strzeleckiego. W ich domu kwitło życie towarzyskie, w latach 50- 60 w piwnicy był tzw. klub.