Przedstawiciele władz powiatu tczewskiego rozmawiali z wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego Jarosławem Sellinem o wznowieniu odbudowy zabytkowego mostu na Wiśle. Spotkanie odbyło się w czwartek w Warszawie, a uczestniczyli w nim także: konserwatorzy zabytków, projektanci drugiego etapu inwestycji, a także poseł Kazimierz Smoliński i dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Grzegorz Berendt.
Nie będzie dodatkowych formalności, opóźniających ogłoszenie przetargu na wznowienie odbudowy zabytkowego obiektu. – Razem rozmawialiśmy nad rozwiązaniem problemów proceduralnych, aby inwestycja ruszyła pełną parą. Wszystkie problemy zostały rozwiązane – poinformował w mediach społecznościowych wiceminister Jarosław Sellin.
Do połowy maja powinny zostać wydane wszystkie pozwolenia niezbędne do wykorzystania przez powiat środków z rządowego funduszu Polski Ład.
PRZETARG WKRÓTCE
Przetarg zostanie ogłoszony najpóźniej w czerwcu. – To było konstruktywne spotkanie. Uzgodniona została także wersja wkładu własnego, który przekaże Muzeum II Wojny Światowej, tworząc swój oddział w przyczółku mostu. To informacje, na które czekaliśmy, by przystąpić do przetargu – podkreślał starosta tczewski Mirosław Augustyn.
Niewykluczone, że prace zostaną wznowione jeszcze w tym roku. Planowana część inwestycji za 65 mln zł obejmie m.in. odbudowę filara wbitego w dno Wisły, rozbudowę przyczółku od strony Tczewa oraz demontaż i przeniesienie na brzeg powojennego przęsła ESTB. Powiat otrzymał już zgodę na jego ekspozycję.
JESZCZE NIEPRZEJEZDNY
By przywrócić ruch na moście łączącym Tczew i Lisewo Malborskie, konieczna jest odbudowa przęseł od strony Tczewa. Po przerwaniu prac w 2019 roku obiekt pozostał częściowo zdemontowany. – Jeżeli znajdą się potrzebne środki, czyli około 90 mln zł, i uda się to zrealizować, moglibyśmy przywrócić ruch pieszo-rowerowy, może nawet samochodowy z ograniczeniem do 3,5 tony – tłumaczył Mirosław Augustyn.
Zgodnie z ostatnimi szacunkami, łącznie na dokończenie odbudowy zabytkowego mostu na Wiśle będzie potrzeba jeszcze ponad 200 mln zł.
Hanna Brzezińska/ol