Policja i prokurator wyjaśniają okoliczności ataku z nożem w Gdyni. Jak już mówiliśmy, do zajścia doszło wczoraj wieczorem przy ulicy Morskiej w Chyloni. Ranny 29-latek trafił do szpitala, a sprawca został zatrzymany.
Zgłoszenie w tej sprawie policja dostała przed godziną 20:00. Do zajścia doszło niedaleko ulicy Rozewskiej. Młodszy aspirant Marek Kobiałko potwierdził, że zgłoszenie dotyczyło ugodzenia ostrym narzędziem. Poszkodowany został przewieziony do szpitala. To 29-latek, który został raniony w brzuch. Od razu z karetki pogotowia trafił na blok operacyjny. Nieoficjalnie wiadomo, że jego stan jest ciężki, ale stabilny.
UCIEKŁ, ALE ZOSTAŁ ZATRZYMANY W DOMU
Zanim na miejsce dojechały policyjne radiowozy, napastnik zdążył uciec. Kryminalni ustalili jego miejsce zamieszkania i tam go zatrzymali. To 44-letni mieszkaniec Gdyni. Policjanci pod nadzorem prokuratora do późnych godzin nocnych pracowali na miejscu zdarzenia. Zabezpieczali ślady i przesłuchiwali świadków. Ustalają okoliczności i motywy ataku nożownika. Nieoficjalnie wiadomo, że sprawca i pokrzywdzony znają się.
44-latek czeka na przesłuchanie w policyjnej celi. Niewykluczone, że może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa, za które grozi nawet dożywocie.
Grzegorz Armatowski/MarWer