Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii – poinformował w środę, 24 maja wicepremier, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.
Podczas rozpoczętej w środę, 24 maja dwudniowej konferencji Defence24 Day Błaszczak podkreślił, że „pełnowartościowa” Marynarka Wojenna powinna obejmować nie tylko jednostki nawodne, ale również te mogące skrycie przemieszczać się pod wodą.
– Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii, które chcemy uzyskać w drodze zamówienia offsetowego – poinformował.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej dodał, że resort ogłosi niebawem więcej szczegółów w sprawie liczby okrętów i ich wyposażenia oraz kompetencji. – Chcemy, żeby nasze okręty podwodne cechowała długotrwałość realizowanych misji oraz wysoka pojemność w zakresie przenoszonych środków bojowych i elastyczność konfiguracji, ale także wysokie zdolności skrytego przemieszczania się z dużą prędkością i długotrwałego wyczekiwania w ukryciu pod wodą – stwierdził.
NIE TYLKO TORPEDY
Jak dodał Błaszczak, wspomniane okręty powinny być zdolne do wykorzystywania, oprócz torped, odpalanych spod wody pocisków manewrujących zdolnych do rażenia celów w głębi terytorium agresora.
Minister zaznaczył, że kierowany przez niego resort śledzi modernizację flot podwodnych w Europie i na świecie. – W ostatnich miesiącach z uwagą obserwowaliśmy projekt pozyskania nowych okrętów podwodnych przez Australię, gdzie dostrzegamy niewątpliwe korzyści analizując przyjęte przez ten kraj rozwiązania. Zdajemy sobie sprawę, że taki projekt jest wielkim wyzwaniem, nie tylko w zakresie kultury pracy załóg w nowym środowisku, ale przede wszystkim w kwestii serwisowania tych jednostek i zastosowania infrastruktury wsparcia na ich potrzeby – przyznał, zapraszając partnerów Polski do udziału w przetargu dotyczącym zakupu okrętów podwodnych.
PRIORYTET W MODERNIZACJI
Program „Zwalczanie zagrożeń na morzu”, w którym wyszczególniono między innymi program Orka, był wpisany jako priorytetowy w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2013-2022. Pod koniec 2017 roku Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane wtedy przez Antoniego Macierewicza, zapowiedziało, że decyzja o wyborze strategicznego partnera w programie pozyskania okrętów podwodnych Orka zostanie podjęta na początku 2018 roku.
W czerwcu 2018 roku Mariusz Błaszczak, nowy wówczas minister obrony, mówił w TVP1, że rząd przyjął dokumenty umożliwiające proces wyposażenia Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt, w tym okręty podwodne. W sierpniu 2019 roku Wojciech Skurkiewicz, wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, odpowiadając na interpelację posłów Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej, informował, że trwała wówczas faza analityczno-koncepcyjna mająca określić sposób pozyskania nowych okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej i prace nad pozyskaniem okrętu podwodnego w ramach rozwiązania pomostowego.
ZDOLNOŚĆ DO RAŻENIA CELÓW
W październiku 2019 roku minister Błaszczak, omawiając Plan Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035, wskazywał, że dla Marynarki Wojennej planowane jest „pozyskanie zdolności do rażenia celów nawodnych i podwodnych przez okręt podwodny nowego typu w ramach programu Orka” i „rozwiązanie pomostowe, które pozwoli na pozyskanie dwóch okrętów podwodnych w najbliższym czasie i zapewni ciągłość szkolenia podwodniaków”.
W lipcu 2020 roku w odpowiedzi MON i CIR dla Portalu Stoczniowego informowano o rozmowach „ze stroną szwedzką w sprawie pozyskania okrętów podwodnych w ramach zdolności pomostowej”. Chodziło o zmodernizowane okręty podwodne typu A17, których pozyskanie miało „wzmocnić zdolności w obszarze działań podwodnych, ale również zachować przygotowany do działań i wyszkolony potencjał ludzki”, co w w przyszłości miało zapewnić „sprawne wdrożenie do służby okrętów podwodnych nowego typu w ramach programu Orka”. W tamtym czasie informowano o negocjacjach w sprawie zakupu dwóch używanych okrętów od Szwecji jako rozwiązania pomostowego.
W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI OKRĘT OBRONNY
W 2021 roku szef Ministerstwa Obrony Narodowej wskazywał w Programie 1 Polskiego Radia, że „niestety przeciągają się negocjacje z partnerem szwedzkim w sprawie kupienia zdolności pomostowej, a więc używanych okrętów podwodnych ze Szwecji”. Błaszczak przyznał wówczas, że negocjacje nie szły w dobrym kierunku i po odprawie z dowódcami zapadła decyzja, że „w pierwszej kolejności postawimy na okręt obrony wybrzeża”.
W odpowiedzi na wystosowaną w 2023 roku interpelację niezrzeszonej posłanki Hanny Gill-Piątek MON zaznaczyło tylko, że „pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Orka zostało ujęte w Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku”. Dodano, że „szczegółowe rekomendacje dotyczące wszystkich aspektów w zakresie dalszej realizacji zadania, obejmujące między innymi możliwe terminy realizacji zadania, wybór partnera strategicznego i sposób pozyskania jednostek oraz potencjalne rozwiązania techniczne, będą efektem przeprowadzonych w resorcie obrony narodowej analiz poprzedzających wszczęcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego”.
Pierwotnie w ramach programu Orka MON planowało zakup trzech lub czterech nowych okrętów podwodnych, a wartość programu szacowana była na dziesięć miliardów złotych. Według wcześniejszych zapowiedzi Polska zamierzała kupić nowe okręty podwodne uzbrojone w pociski manewrujące dalekiego zasięgu.
PAP/vn, MarWer