Aż 145 kilometrów na godzinę pędził samochodem mieszkaniec gminy Kościerzyna, którego rano w Powałkach koło Chojnic zatrzymali policjanci z „drogówki”. Tym samym 45-latek przekroczył dozwoloną prędkość obszarze zabudowanym o 92 kilometry na godzinę. Policjanci sprawdzili jego dane w systemie i okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy.
Uprawnienia zostały mu zabrane w lutym tego roku, bo przekroczył liczbę 24 punktów karnych. Na ograniczeniu do 50 kilometrów na godzinę mężczyzna jechał z prędkością 123 kilometry na godzinę. Do tego wyprzedzał inne auto na przejściu dla pieszych. Tym razem policjanci skierowali więc do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny. Grożą mu dwa lata więzienia.
DWAJ PIRACI DROGOWI W CIĄGU PÓŁ GODZINY
20 minut później ten sam patrol w Zielonej Hucie zatrzymał innego niechlubnego rekordzistę. 58-latek ze Słupska w obszarze zabudowanym jechał autem z prędkością 125 kilometrów na godzinę. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a także ukarali go mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktami karnymi.
Grzegorz Armatowski/MarWer