Policja w Wejherowie zatrzymała mężczyznę, który znęcał się nad 11-letnim synem. 47-latek mieszkał sam z dzieckiem. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty. O jego losie zdecyduje sąd.
Policję zawiadomili sąsiedzi rodziny. Usłyszeli hałasy dochodzące z sąsiedniego mieszkania i zauważyli zapłakanego chłopca. Mundurowi zatrzymali 47-latka, a jego syna umieścili w pieczy zastępczej. Śledczy ustalili, że mężczyzna od listopada bił, szarpał, poniżał i wyzywał syna, a także rzucał w niego przedmiotami. Podejrzany w prokuraturze usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące. We wtorek w wejherowskim sądzie odbędzie się posiedzenie w tej sprawie. Podejrzanemu grozi osiem lat więzienia.
To druga podobna sprawa z Pomorza – jak pisaliśmy >>>TUTAJ, sąd w Kwidzynie aresztował matkę i jej konkubenta, którzy mieli znęcać się nad 5-letnią córką kobiety.
Grzegorz Armatowski/MarWer