Według ONZ od 24 lutego ubiegłego roku zginęło co najmniej 500 ukraińskich dzieci, a 800 zostało rannych – Organizacja „Save Ukraine” podaje, że prawie 19,5 tys. dzieci zostało porwanych do Rosji – przekazało w czwartek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
– Masowo porywane, więzione i rusyfikowane, nie wszystkie mają szanse na powrót do domu. Ukraińskie dzieci dotknięte rosyjską agresją cierpią z powodu traumy i niepokoju. Ich radosne dzieciństwo zostało im brutalnie odebrane – podkreśliło MSZ we wpisie na Twitterze.
Masowo porywane, więzione i rusyfikowane, nie wszystkie mają szanse na powrót do domu.
Ukraińskie dzieci 🇺🇦 dotknięte rosyjską agresją cierpią z powodu traumy i niepokoju.
Ich radosne dzieciństwo zostało im brutalnie odebrane. pic.twitter.com/tv0hgrlWcp
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) June 1, 2023
Do wpisu ministerstwo dołączyło dwuminutowe nagranie wideo, w którym ukazano jak traktowane są ukraińskie dzieci. Przypomniano, że „grupa ukraińskich dzieci porwanych z Mariupola została zmuszona do podziękowania rosyjskim »wybawcom«, którzy zbombardowali ich domy”.
W nagraniu przekazano informację, że według ONZ od 24 lutego 2022 roku zginęło co najmniej 500 ukraińskich dzieci, a 800 zostało rannych. MSZ zwróciło uwagę, że dzieci, w związku z rosyjską napaścią, cierpią na urazy psychiczne i stany lękowe.
– Ustaliliśmy, że od początku wojny prawie 19,5 tysiąca dzieci zostało wywiezionych do Rosji – mówi w nagraniu przygotowanym przez MSZ założyciel organizacji „Save Ukraine” Mykoła Kułeba.
Jak podkreśla MSZ, do tej pory tylko garstka ukraińskich dzieci miała szczęście wrócić do Ukrainy.
Resort dyplomacji przypomniał, że Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. praw dzieci Marii Lwowej-Biełowej w związku z podejrzeniem o bezprawną wywózkę dzieci.
– Świat musi wywierać presję na Rosję, aby oddała porwane dzieci. Polska i Komisja Europejska podjęły wspólną inicjatywę zebrania i zbadania dowodów porwań oraz zlokalizowanie dzieci bezprawnie wywiezionych do Rosji – przypomina polskie MSZ.
PAP/vn