Kilkanaście tysięcy za drinka w klubie nocnym? Sprawę bada prokuratura

Prokuratury w Sopocie i Gdańsku sprawdzają, czy oszukano klientów w klubie Cocomo w Gdańsku. Na razie zgłosiło się czterech pokrzywdzonych mężczyzn, którym po pobycie w lokalu, z kont bankowych ubyło kilkanaście tysięcy złotych. Wszyscy płacili kartą, ale nie pamiętają, ile razy wbijali kod PIN. Jeden z mężczyzn w gdańskim klubie za alkohol zapłacił 17 tysięcy złotych. Śledczy sprawdzają, czy w chwili uiszczania rachunku mężczyzna był świadomy, poinformowała szefowa prokuratury Gdańsk-Śródmieście Renata Klonowska.

– Jest to kwota znaczna. Musiałby bardzo „zabalować” w tym lokalu, żeby wydać taką kwotę. Musimy zbadać każdą okoliczność. Zamówił alkohol i kilkakrotnie za niego zapłacił kartą bankomatową, powiedziała Renata Klonowska.

W jednym przypadku gdańska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. Chodzi o obywatela Australii, który za szampana w klubie miał zapłacić 4 tysiące funtów. Mężczyzna nie przedstawił dokumentów potwierdzających transakcję.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj