Średniowieczna mistyczka, ascetka i stygmatyczka, błogosławiona Dorota z Mątów dla wielu nadal jest tajemnicą. Inni zaś znaleźli w niej duchową opiekunkę.
Dorota urodziła się w Mątowach Wielkich w 1347 roku. Już od najmłodszych lat wiodła życie pokutne. Mając sześć lat, otrzymała dar ukrytych stygmatów i myślała o życiu zakonnym. Jako 16-latka została zmuszona do małżeństwa z Adalbertem, 20 lat od niej starszym mieszczaninem gdańskim. Małżeństwo zamieszkało w kamienicy przy ulicy Długiej pod obecnym numerem 64.
Dorota i Adalbert doczekali się dziewięciorga dzieci. Ich małżeństwo nie było udane, a liczne epidemie dżumy przeżyła tylko jedna ich córka. Po stracie dzieci i śmierci męża Dorota z Mątów trafiła do Kwidzyna, gdzie oddała się mistycyzmowi i ascezie. Zmarła 25 czerwca 1394 roku jako pustelnica.
Dawna wieś Groß-Montau (dzisiejsze Mątowy Wielkie) to malownicza miejscowość, w której obecnie nadal rosną drzewa, ale raczej nie pamiętają mroźnego popołudnia z 6 lutego 1347.
Grupa wyznawców błogosławionej Doroty z Mątów doprowadziła do powstania obrazu przedstawiającego jej wizerunek, który wisi w Bazylice Mariackiej. Co mówi o twarzy pięknej błogosławionej sam artysta Krzysztof Izdebski? Jak powstawał obraz?
Anna Rębas/aKa