Jeden miał niemal cztery promile alkoholu, drugi półtora. Pijani kierowcy zatrzymani na Pomorzu

(Fot. policja.gov.pl)

Prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca zatrzymany w Chojnicach. 56-latek trafił do policyjnej celi, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty. I nie był to jedyny pijany kierowca zatrzymany przez policjantów.

Na ulicy Leśnej niedaleko chojnickiego szpitala świadek zauważył jadącego slalomem opla. Podejrzewał, że kierujący jest pod wpływem alkoholu, więc zatrzymał auto i wezwał policję. Kierowca i pasażer uciekli na piechotę. Po kilku minutach jeden z patroli zatrzymał ich na ulicy Bytowskiej. – Ustalono, że kierujący samochodem to mieszkaniec gminy Chojnice – miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie – poinformowała aspirant Magdalena Zblewska z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.

56-latek stracił prawo jazdy i po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Grożą za to grzywna, zakaz kierowania pojazdami i do dwóch lat więzienia.

Z kolei w Dębogórach koło Kościerzyny patrol w nieoznakowanym radiowozie zatrzymał auto, które o 74 kilometry na godzinę przekroczyło dozwoloną prędkość. 23-letni kierowca miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Już dostał dwa i pół tysiąca mandatu i 15 punktów karnych. Przed sądem odpowie za jazdę po pijanemu.

Grzegorz Armatowski/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj