Będzie rewolucja na gdańskiej Przeróbce. Mieszkańców czeka horror komunikacyjny

Z jednej strony remont torowiska tramwajowego, Mostu Siennickiego i budowa ścieżek, z drugiej – trwające ponad rok utrudnienia w dotarciu na Przeróbkę i zastępcza komunikacja autobusowa. W czwartek otwarto koperty w przetargu na kolejną część Gdańskiego Projektu Komunikacji Miejskiej, który dotyczy Przeróbki – dzielnicy położonej na Wyspie Portowej. – To będzie wbrew pozorom najtrudniejsza z dotychczasowych inwestycji tramwajowych w Gdańsku, trudniejsza nawet od remontu wzdłuż Grunwaldzkiej. Tam były alternatywne dojazdy do Oliwy, na przykład przez Zaspę. Do Stogów inaczej niż przez Przeróbkę nie dotrzemy. Wiemy, że to będzie trudny czas dla mieszkańców, ale przecież kiedyś inwestycja musi zostać zrealizowana, mówi Sebastian Zomkowski z Zarządu Transportu Miejskiego.

Za przygotowanie zastępczych autobusów odpowiada wykonawca prac. – Zobowiązujemy go do zapewnienia odpowiedniego standardu autobusów. Będą one kursować pomiędzy Stogami a Akademią Muzyczną. Przebudujemy takie przystanki jak Brama Żuławska, Głęboka, Przeróbka czy Lenartowicza. To, co już teraz widzimy jako utrudnienie, to wydłużone dojście do przystanków zastępczych, mówi wiceprezes Gdańskich Inwestycji Komunalnych Romuald Nietupski.

Spośród czterech złożonych ofert najniższą cenę proponuje Budimex – ponad 65,5 mln zł, najdrożej chce wykonać prace MTM SA Gdynia/Rajbud Tczew – ponad 74 mln zł. W tej chwili oferty sprawdza komisja przetargowa. Po ogłoszeniu wyników, oferenci będą mieli 10 dni na odwołania. W przetargu w 100% decyduje cena.

Władze Gdańska na przebudowę torowisk tramwajowych na Przeróbce przeznaczyły ok. 80 mln zł brutto. Prace ruszą 1 lipca.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj