Inflacja na poziomie 11,5 proc. Od szczytu w lutym obniżyła się prawie o 7 punktów

(fot. Pixabay)

W piątek Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły rdr o 11,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się. Odczyt był zgodny z szacunkiem flash.

– Inflacja w czerwcu kontynuowała szybki spadek, ale coraz większy udział w jej kształtowaniu mają ceny produktów i usług bazowych, stąd zapewne spadek inflacji w drugiej połowie roku będzie wolniejszy – wskazał analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki komentując najnowsze dane GUS.

Jak wskazał kierownik zespołu makroekonomii PIE, piątkowe dane GUS oznaczają, że inflacja od szczytu w lutym obniżyła się o prawie 7 pkt. Dodał, że spośród głównych grup produktów i usług wciąż najsilniej rosną ceny żywności – w ciągu roku wzrosły o 17,8 proc., co podniosło inflację o 4,8 pkt.

W ocenie analityka coraz większe znaczenie ma inflacja bazowa, która w czerwcu oscylowała wokół 11 proc. Tym samym jej wpływ na wskaźnik CPI sięgał kolejnych 6 pkt.

– Projekcja NBP wskazuje, że nadmierny wzrost inflacji bazowej utrzyma się do 2025 r. Podobnie kształtuje się konsensus rynkowych prognoz. To głównie efekt szeroko rozpowszechnionej presji płacowej i związanego z nią wzrostu cen usług. Komfortowa sytuacja na rynku pracy oraz wysokie podwyżki płacy minimalnej zostawiają małą przestrzeń na zmianę tego trendu. W takich warunkach spadek inflacji w 2024 r. będzie niewielki – zaznaczył ekonomista.

Według Rybackiego perspektywa powrotu inflacji do granic celu NBP jest wciąż odległa. – Prognozujemy, że jeszcze na koniec 2024 roku wzrost cen powinien przekraczać 5 proc. Okres podwyższonej inflacji w UE przedłuży m.in. wzrost presji płacowej w strefie euro oraz dodatkowe podwyżki cen wśród towarów i usług z długimi okresami trwania umów – wskazał.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny, który m.in. przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki.

PAP/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj