Mieli pojechać na kanonizacje Jana Pawła II, ale z Gdańska nie wyjechali, choć wpłacili pieniądze. Grupa pielgrzymów czekała rano na autokar firmy transportowej Ryszard Maciąg. Przewoźnika znaleźli w internecie. Pielgrzymi mieli wyjechać o 8:00 rano. Około 10:00 dostali od właścicielki firmy SMS, w którym informowała, że autokar popsuł się i w poniedziałek będą zwracane pieniądze za wyjazd.
Część osób wysłała pieniądze pocztą a nie przez internet i jak mówią marne szanse by dostali pieniądze na adres domowy. – Przykre jest to, że przy takiej okazji Polak Polaka oszukuje – dodają niedoszli pielgrzymi. Każdy z uczestników pechowego wyjazdu wpłacił 590 złotych.
Według relacji oszukanych podobna sytuacja miała miejsce także wczoraj po południu. Autokar tej samej firmy, także nie pojechał do Rzymu.
Poszkodowani już zostali przesłuchani przez policję. Nasza reporterka ustaliła, że przy ulicy Malczewskiego 131 nie ma żadnej firmy transportowej. Jest tu tylko opuszczony barak. Z właścicielem firmy nie udało nam się skontaktować.
Policja już wszczęła śledztwo w sprawie pechowej pielgrzymki na kanonizację papieży. Właściciel firmy, która organizowała fikcyjny wyjazd do Rzymu może trafić do więzienia na osiem lat.