Jest porcja jajecznicy za 3 złote, kawa wietnamska za 4 i zestaw hiszpańskich serów za 5. W Sopocie trwa pierwsza edycja Targu Śniadaniowego. Przy Muzeum Miasta Sopotu rozstawiły się kolorowe stoliki, ławki i stoiska z pysznym jedzeniem. Można zjeść na miejscu i zrobić zapas zdrowego jedzenia do domu. A chętnych do smakowania nie brakuje.
– Udało nam się kupić baklavę i parę innych podobnych ciastek. To świetny sposób żeby zjeść śniadanie na mieście, mówił jeden z uczestników Targu Śniadaniowego. Na stoiskach można kupić chleb na naturalnym zakwasie, hummus z dodatkami, świeżą jajecznicę czy zestaw pierogów. Przyjechały nawet przysmaki z Warmii i Mazur. – Wzięliśmy ze sobą pstrąga, którego wędziliśmy wczoraj wieczorem. Mamy ślimaki winniczki z ogrodu, pasztety, wątróbki z pstrąga, piersi z kaczki i gęsi, wymienia Dagmara Gęstwińska z Kalinówki spod Ostródy.
Targ Śniadaniowy to inicjatywa spotkań na świeżym powietrzu, która przyjechała do nas z Warszawy. W Sopocie będzie odbywał się w każdą sobotę do połowy września.