Sąd w Starogardzie Gdańskim aresztował 40-letniego mieszkańca, który znęcał się nad swoim psem. Zwierzę było wielokrotnie duszone i bite. Niestety nie przeżyło.
Mężczyzna został zatrzymany po zgłoszeniu, które dostała policja – mówi aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej w Starogardzie Gdańskim.
– Policjanci, którzy udali się na interwencję, znaleźli w budynku psa rasy mieszanej, w wieku około czterech miesięcy. Zwierzę leżało na posłaniu, trzęsło się i nie mogło się podnieść. Obecny na miejscu lekarz weterynarii podał psu środki uspokajające i przeciwbólowe, a policjanci zatrzymali jego właściciela – tłumaczy Marcin Kunka.
RECYDYWISTA
– Podczas prowadzonych w tej sprawie czynności śledczy ustalili, że 40-latek w ostatnim czasie był już karany za popełnienie przestępstwa z zastosowaniem przemocy, wobec czego, znęcania nad swoim psem dopuścił się w warunkach recydywy – wyjaśnia policjant.
40-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w warunkach recydywy. Grozi mu więc siedem i pół roku więzienia.
Grzegorz Armatowski/pb