Jeszcze co najmniej miesiąc za kratkami spędzi Waldemar Bonkowski, były senator PiS. Jego wnioskiem o zamianę kary więzienia na dozór elektroniczny sąd zajmie się dopiero 27 sierpnia. Bonkowski trafił do więzienia na trzy miesiące za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.
Były senator PiS Waldemar Bonkowski nie trafi na razie za kratki, mimo że sąd w Kościerzynie wydał już nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego. Były polityk został skazany na trzy miesiące więzienia za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Teraz stara się o udzielenie zezwolenia na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego oraz o wstrzymanie wykonania wyroku.
Kilka dni temu straż miejska podjęła interwencję i odebrała psy z jednej z gdańskich pseudohodowli. Od pierwszych minut strażnicy miejscy zauważyli, że coś jest nie tak.
Policja odebrała skrajnie zaniedbanego psa 25-letniej mieszkance powiatu wejherowskiego. Zwierzę było niedożywione, na szyi miało rany, a warunki jego bytowania były fatalne – poinformowała aspirant sztabowa Anetta Potrykus, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie. Zwierzę nie miało też stałego dostępu do wody i karmy.
Przed sądem w Kościerzynie rozpoczął się proces byłego kierownika miejscowego schroniska dla zwierząt. Rafał Jażdżewski, który zgodził się na ujawnienie wizerunku i danych osobowych, odpowiada za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Młodego mężczyznę podejrzanego o znęcanie się nad psem zatrzymali policjanci z Gdańska. 21-latek był też poszukiwany listem gończym. Ma za kratkami spędzić pięć miesięcy.
Ktoś porzucił rannego psa w centrum Kościerzyny. Sprawą zajmuje się policja – zwierzę trafiło do schroniska i jest pod opieką weterynarza. Pies błąkał się w parku za urzędem miasta przy ulicy Kamiennej. Miał rany na głowie i pysk owinięty taśmą izolacyjną.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
