Politycy PiS interweniują w sprawie realizacji i przygotowania tzw. Nowej Jabłoniowej przez Dyrekcję Rozwoju Miasta Gdańska. Projektowana od 10 lat nowa droga wciąż nie została przebudowana, to powoduje kłopoty komunikacyjne mieszkańców nowo powstałych osiedli w tej części Gdańska. Tymczasem – jak się dowiedzieli politycy PiS – wszystkie pozwolenia od grudnia 2022 roku są uzyskane, a inwestycja stoi w miejscu.
Nowa Jabłoniowa to jedna z najbardziej potrzebnych dróg na mapie Gdańska. Z pewnością pomogłaby w udrożnieniu południa miasta, które już teraz jest strasznie zakorkowane. Tymczasem inwestycja ciągnie się latami. Pierwsze prace koncepcyjne nad budową tej trasy zaczęły się niemal dekadę temu i do tej pory nie rozpoczęła się jeszcze budowa. Jak to możliwe?
Poseł PiS Kacper Płażyński oraz radni tego ugrupowania z Gdańska Przemysław Majewski oraz Andrzej Skiba zwołali w poniedziałek konferencję w sprawie realizacji i przygotowania inwestycji m.in. tzw. Nowej Jabłoniowej przez Dyrekcję Rozwoju Miasta Gdańska.
Radny Majewski ujawnił, że pod koniec lipca zapytał Karola Kalinowskiego, dyrektora Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, na jakim etapie jest obecnie Nowa Jabłoniowa. W piśmie, które otrzymał, czytamy, że zmieniony jest termin sporządzania dokumentacji projektowej – na 8 listopada 2023 roku. Powodem takiego stanu rzeczy miał być brak wymaganych zgód od Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
– Brak decyzji przedmiotowej jednostki wstrzymuje prace nad opracowaniem projektu budowlanego, projektu wykonawczego oraz prace nad przygotowaniem materiałów do wniosku o wydanie decyzji na zezwolenie na realizacje inwestycji drogowej, w tym podziały nieruchomości. Podkreślamy, że nowy termin zakończenia prac projektowych jest ściśle uzależniony od wydania decyzji przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – napisał do radnego dyrektor DRMG Karol Kalinowski.
„CZY LECI Z NAMI PILOT?”
Miejscy radni wraz posłem Kacprem Płażyńskim sprawdzili jednak dokumenty w Wodach Polskich i okazało się, że stosowne pozwolenie zostało wydane 6 grudniu 2022 roku, a co za tym idzie – Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska uzyskała wszystkie formalności, by podjąć kolejne kroki z inwestycją.
– Mówimy o jednej z największej inwestycji w ostatnich latach, a może i dekadach w Gdańsku, a dyrektor Kalinowski nie wie, że od 9 miesięcy ma decyzje na to, żeby ją zrealizować? Po prostu sami nie zdają sobie sprawy z tego, czym dysponują i jakie mają dokumenty. Należy zadać pytanie: „Czy leci z nami pilot?” – tak całą sprawę skomentował poseł Płażyński.
INTERPELACJA DO URZĘDU MIASTA
W poniedziałek radny Majewski złożył do Urzędu Miasta w Gdańska interpelację w sprawie przygotowania dokumentacji projektowej Nowej Jabłoniowej. Wskazuje w niej, że „mieszkańcy południowych dzielnic wyczekują realizacji nowych szlaków komunikacyjnych w tym Nowej Jabłoniowej, która ma udrożnić zakorkowaną ulicę Jabłoniową, wzdłuż której powstało w ostatnich latach wiele nowych osiedli mieszkaniowych z kilkoma tysiącami nowych mieszkańców. Projektowanie Nowej Jabłoniowej trwa już od 2014 roku i nadal nie zostało zakończone”.
W dokumencie lokalny polityk wskazuje, że pozwolenie w sprawie tej inwestycji zostało wydane 6 grudnia 2022 roku, a mimo to DRMG wskazuje, że powodem przedłużających się prac projektowych jest oczekiwanie na pozwolenie wodnoprawne z RZGW Wody Polskie.
Zdaniem Majewskiego „ta sprawa rzuca potężny cień na Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska”.
– Ona rzuca potężny cień na to, w jaki sposób inwestycje w Gdańsku są realizowane i też nie są realizowane, bo dzisiaj mamy wrażenie, że ani miasto Gdańsk, ani Dyrekcja Rozwoju Miasta Gdańska nie chce, aby Nowa Jabłoniowa powstała – mówił Majewski i podkreślił, że ulica jest projektowana 10 lat, a nie wiadomo, czy za kolejne 10 lat w ogóle powstanie.
Miasto zdecydowało się nie komentować konferencji posła i radnych.
DOKUMENTACJA UDOSTĘPNIONA PRZEZ POLITYKÓW PIS
Oskar Bąk/PAP/aKa
