Inwestycje PERNu i Portu Gdynia będą odbijać się w niższych cenach na stacjach benzynowych

Inwestycje paliwowe w Porcie Gdynia, współpraca Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego z Norwegami, omijanie sankcji przez rosyjskie statki widma z transportem ropy i zboża oraz dobre pół roku dla polskich portów – te kwestie Iwona Wysocka poruszyła w programie „Ludzie i Pieniądze”. 

Prawie 400 mln zł – tyle wyniosą inwestycje PERNu i Morskiego Portu Gdynia, dzięki którym zwiększy się przepustowość bazy paliw PERN w Dębogórzu. Jeszcze tej jesieni uruchomi ona 2 zbiorniki po 32 tys. m3. Jak podkreśla Kazimierz Koralewski, wiceprezes Portu Gdynia, należy się cieszyć, że PERN potrafi tak sprawnie transferować ogromne wolumeny paliw. – My – jako port – i baza – jako usługodawcy – musimy odpowiadać na potrzeby klientów. Wynajmują oni dzisiaj buforowe bazy magazynowe na terenie Danii, a w przyszłości – żeby ten łańcuch logistyczny był tańszy – trzeba przyjmować w gdyńskim porcie większe jednostki. W związku z tym zawarliśmy takie porozumienie z PERNem, który powiększając swoja bazę magazynową o kolejne 3 zbiorniki po 50 tys. m3 każdy sprawi, że port będzie musiał przeładowywać szybciej i większe wolumeny. Stąd będziemy inwestować w nowe stanowisko przeładunku paliw płynnych, które usprawni ten przeładunek i zwiększy możliwości przeładunkowe wykorzystując również tą infrastrukturę, która w tej chwili jest w użyciu. Działalność zatem będzie płynna i sprawnie przejdziemy do jednostek nawet do 120 tys. ton. Wydaje mi się, że później będzie się to odbijać w niższych cenach na stacjach benzynowych, bo jeśli jest tańszy łańcuch logistyczny, to potem – jako klienci – będziemy to doceniać – tłumaczył.

Według prof. Marka Grzybowskiego, prezesa Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, inwestycja PERN jest praktycznie jednym z elementów budowania bezpieczeństwa energetycznego państwa w oparciu o dywersyfikację dostaw, czyli zapewnienie tego, żeby docierały one z różnych kierunków i uniezależnienie się od tych z Rosji. – To jest bardzo ważny element, ponieważ my najczęściej mówimy o imporcie ropy czy gazu, a przecież produkty ropopochodne są bardzo istotne nie tylko do bezpośredniego zużycia – czyli spalania w samochodach, czy zapewnienia ruchu pojazdów – ale i dla rozwoju gospodarki. Praktycznie cała chemia – kosmetyki, to co mamy w domu i wokół niego – jest wciąż oparta na tych surowcach. Inwestycja PERN jest zatem niezwykle ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego państwa, ale także bezpieczeństwa gospodarczego – o tym musimy też pamiętać – zaznaczył.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj