Nowe oblicze Długich Ogrodów. Najpierw jednak remont estakady, która później zostanie wyburzona

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Długie Ogrody mają stać się kolejnym punktem na kulturalnej i turystycznej mapie Gdańska. Urzędnicy chcą, żeby ulica zyskała też więcej drzew. Planują konsultacje z mieszkańcami w sprawie przyszłego wyglądu tej przestrzeni. Przedtem czeka nas remont estakady na Elbląskiej, którą urzędnicy już za kilka lat planują wyburzyć, „odsłaniając” zabytkową Bramę Żuławską. Przemysław Majewski, miejski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, uważa, że tego typu działania stanowią zwykłe marnotrawstwo pieniędzy.

Miasto chce „odczarować” Długie Ogrody. Urzędnicy przyjęli za punkt honoru sprawienie, że zgodnie z nazwą ulicy pojawi się na niej więcej zieleni, a sama przestrzeń do Bramy Żuławskiej zostanie mocniej wyeksponowana. To również próba rozładowania ruchu turystycznego, tak, aby nie koncentrował się on jedynie na wybranych ulicach Starego i Głównego Miasta.

– Naszym pomysłem jest domknięcie funkcji kulturalnej Drogi Królewskiej, która dzisiaj jest niedoprecyzowana. Rozważamy różne opcje związane z Muzeum Gdańska oraz innymi instytucjami kultury, ale tego typu trakt pozwoliłby wyciągnąć mieszkańców również w tę nową przestrzeń, która będzie niezwykle atrakcyjna. Myślimy o zielonej alei również pośrodku ulicy Długiej Ogrody, ale ostatecznie to tylko punkt wyjścia do konsultacji – komentuje Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

KONSULTACJE

Urzędnicy przekonują, że ich wizja Długich Ogrodów może się jeszcze bardzo zmienić. Kluczowe mają okazać się konsultacje z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Na razie nie wiadomo, jak na Długich Ogrodach miałby wyglądać choćby ruch samochodowy ani czy zniknęłyby miejsca postojowe dla autokarów i samochodów – urzędnicy wyraźnie chcą, żeby ulica przybrała bardziej „deptakowy” charakter. Wszystko mają wyjaśnić konsultacje, które rozpoczną się w listopadzie 2023 roku.

– Będziemy rozmawiać o tym, jak ta przestrzeń miałaby wyglądać, jak ma wyglądać nawierzchnia tej ulicy, ale także jakie funkcje mogłyby pełnić otaczające tereny. Zaczynamy zaraz po Wszystkich Świętych. Chcielibyśmy przeprowadzić konsultacje, spacer badawczy, a 9 listopada zacząć proces partycypacyjny, który miałby zostać zakończony mniej więcej w połowie grudnia – zapowiada Piotr Lorens, miejski architekt.

(Fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

NAJPIERW REMONT, POTEM WYBURZENIE

Zanim dojdzie do prac na Długich Ogrodach, czekają nas te związane z estakadą na ulicy Elbląskiej – urzędnicy chcą ją wyburzyć i zapowiadają to już od jakiegoś czasu. Ich zdaniem obiekt jest już niepotrzebny, a co gorsza – zakrywa zabytkową Bramę Żuławską.

– Z uwagi na zły stan techniczny estakady w najbliższych dniach ogłosimy postępowanie przetargowe na wykonanie remontu w niezbędnym zakresie. Postępowanie przetargowe przewiduje termin realizacji prac na okres czterech miesięcy, jednak nie mogą się one zacząć wcześniej niż w marcu 2024 roku – wskazuje Małgorzata Polan z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

„TO PO PROSTU NIEGOSPODARNOŚĆ”

Przemysław Majewski, miejski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, uważa, że tego typu działania stanowią zwykłe marnotrawstwo pieniędzy.

– Dla mnie jako radnego istotnym wydaje się pytanie, czy nie jest to po prostu niegospodarność? Gdańsk potrzebuje pieniędzy, jest wiele inwestycji, które czekają i na które brakuje funduszy, a chce się wydać milion złotych na remont, który za kilka lat nie będzie nic wart, bo cała estakada będzie burzona – wskazuje.

Urzędnicy nie wskazują orientacyjnej daty rozpoczęcia prac na Długich Ogrodach. W trzecim kwartale 2024 roku rozpocznie się projektowanie skrzyżowania, które pojawi się w miejscu wyburzonej estakady. Można się więc spodziewać, że na prace na Długich Ogrodach przyjdzie nam poczekać przynajmniej trzy lata.

Oskar Bąk/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj