Poparzeniami ręki zakończył się pozornie niegroźny pożar w jednym z mieszkań w Gdańsku. Przed godz. 18:00 w bloku przy ul. Nieborowskiej zapalił się biokominek. Jak informują strażacy, ranny został mężczyzna, który próbował gasić płomienie.
– Do pożaru doszło prawdopodobnie podczas próby rozpalenia ognia. Mieszkanie mocno ucierpiało. Częściowo spłonęły meble i kanapa. Ogień zniszczył także tynki – powiedział nam brygadier Jacek Jakóbczyk z gdańskiej straży pożarnej.
Na miejscu pracowało 5 zastępów strażaków.
Sebastian Kwiatkowski/am