Niesamowitą historię pacjenta opowiedział w „Magazynie Ekologicznym” Leszek Damps, ornitolog z Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja w Pomieczynie.
– Młody trzmielojad przetrwał ciężkie zatrucie. To cud, że żyje! Znalazł go mieszkaniec Gdańska, uratował przed atakiem kota i natychmiast przewiózł do Lecznicy Zwierzyniec w Gdańsku. Ptak był w opłakanym stanie – bardzo chudy, słaby i apatyczny. Przez kilka tygodni podawano mu specjalny pokarm ratunkowy, leki i witaminy. W końcu zaczął wracać do lepszej kondycji i samodzielnie jeść. Teraz jest już dużo lepiej, ale nadal potrzebuje naszej opieki – mówił Damps.
Trzmielojady już dawno odleciały do Afryki, więc ten zostanie w Ostoi do wiosny.
Jeśli chcesz pomóc w ratowaniu dzikich zwierząt:
- Wesprzyj zbiórkę na prowadzenie szpitala dla dzikich zwierząt;
- Przekaż datek na rachunek bankowy Fundacji Bank Millenium SA 43 1160 2202 0000 0002 9318 5246;
- Kupić charytatywny kalendarz.
Daj szansę dzikim zwierzętom!
Włodzimierz Raszkowski/aKa